Po zimowym letargu wróciło natchnienie!! Piękna wiosna cieszy oczy, cudownie świeci słońce. Natura obudziła się do życia. Moc tych uroków nasuwa mi tytuły i podsuwa obrazy. Słońce, piękno przyrody i już cudownie na duszy!!! Łąki umajone. Park zmienił oblicze. Wszystko tętni życiem. Na działkach bajkowo!! Kwitną i pachną bzy, brzęczą owady, pomykają motyle. Widać czerwone maki, stokrotki, konwalie, irysy. Klemantys rozwinął cudownie swoje płatki. Tulipan się czerwieni przy pobielonym drzewie. Dzwonią błękitne dzwoneczki. Ściana głogu bieli się kwiatem zanim będą czerwone kuleczki. A w parku gdzieniegdzie widać też dwie pory roku. Uschnięta trzcina i piękna soczysta zieleń. Widać też schyłek życia. To jest to duże drzewo, które umiera stojąc. Przepłoszył mnie oślizły zaskroniec, prysło natchnienie uciekałam, co sił w nogach! Przed domem spotkałam panią Krysię w nowej pięknej fryzurze.