W strugach deszczu przebiega³ fina³ tegorocznej „Famy”. Sobotnie oberwanie chmury nie przeszkodzi³o jednak ani wykonawcom fina³u, ani publiczno¶ci choæ czê¶æ opu¶ci³a amfiteatr przed czasem. Prawdziwy hart ducha pokaza³ natomiast Micha³ Zab³ocki. Ten znany krakowski poeta, autor tekstów tegorocznego fina³u siedzia³ sobie jakby nigdy nic przed scen± i pod parasolem stuka³ spokojnie na starej maszynie kolejne wersy. Jak siê okaza³o jury doceni³o i jego starania choæ nagrodê dosta³ za pracê pod dachem.