Morska Stocznia Remontowa w ¦winouj¶ciu by³a najlepsz± stoczni± w ca³ym regionie tej czê¶ci Europy. Zniszczyli j± polityczni bandyci. A teraz trwa jej ca³kowita zag³ada. Jako m³ody ch³opak, pod koniec 1959 roku, zatrudni³em siê na krótko jako tzw. goniec u dyrektora Kazimierza Szczoczarza dawnej Odrowskiej stoczni remontowej. Z tej pozycji mog³em mieæ gwarancjê podpisania umowy od 1 stycznia 1960 roku nauki zawodu mechanika silników okrêtowych. Zawód stoczniowca, silnikowca oraz pracownika struktur zarz±dzania stoczni± znam perfekcyjnie. Dodam, ¿e zda³em egzaminy pañstwowe w Szczecinie i legitymujê siê dyplomem mistrzowskim. Tyle na wstêpie, by nikt nie mia³ w±tpliwo¶ci, co do mojej wiedzy i opinii. Fotografia zainteresowa³a mnie tak mocno, ¿e zosta³em fotoreporterem i fotografem w ¦winouj¶ciu. Od 1967 roku do dnia dzisiejszego nie rozstajê siê z aparatem fotograficznym. Wykona³em miliony zdjêæ i by³em ¶wiadkiem niezliczonych wydarzeñ i sytuacji. Dlatego mam prawo g³o¶no krzyczeæ, ¿e nasz± stoczniê zniszczyli politycy.