Nadbałtyckie województwa to liderzy jeżeli chodzi o liczbę farm wiatrowych. U nas prąd produkuje ok. 60 turbin, m.in. w okolicach Wolina. Inwestorzy jednak napotykają na wiele barier, brak jest też perspektywicznego myślenia wśród polityków uważa Jarosław Mroczek ze Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Nasz kraj zadeklarował, że do 2010 roku 2000 MW energii będzie produkowana przez elektrownie wiatrowe, te założenia zostały wypełnione zaledwie w jednej czwartej. - Rzeczywiście, im więcej turbin wiatrowych, tym większy społeczny sprzeciw, ale nie ma się czego bać - zapewnia wiceprezes Stowarzyszenia Krzysztof Prasałek.
Ponadto jak wynika z badań turbiny wiatrowe nie są problemem dla przelatujących ptaków. Te które wpadają na obracające się śmigła to jednostkowe przypadki.
2009-06-15, 16:02: Sławomir Orlik