Funkcjonariusze SG pierwszy skontrolowali samochód ciężarowy Man z naczepą. Jak się okazało kierował nim 40. letni mieszkaniec Świnoujścia, Artur W., który przypłynął do Polski promem Kopernik ze Szwecji. Pod przykryciem wiózł on m.in. quad Yamaha, dwa motocykle: marki KTM i Kawasaki, pięć siodeł konnych, części do motorów terenowych i elektronarzędzia. Wartość tego sprzętu oszacowano na ok. 85 tysięcy złotych. Nie posiadał on jednak żadnego dokumentu ich zakupu. Po sprawdzeniu w Systemie Informacji Schengen okazało się, że quad figuruje jako ukradziony na terenie Szwecji.
W kolejnym pojeździe ciężarowym Man, którym kierował dwudziestoletni Mateusz D. mieszkaniec woj. zachodniopomorskiego funkcjonariusze MOSG ujawnili: dwa quady – Arctick Cat i Polaris, dwa motocykle: KTM i Yamahę oraz rower górski. Kierowca oraz jadący z nim pasażer 23 letni Piotr P. nie potrafili określić, gdzie te pojazdy i od kogo kupili.
32 letni Krzysztof Z., mieszkaniec woj. zachodniopomorskiego, także tego dnia przybył samochodem Volkswagenem Transporterem ze Szwecji promem Kopernik. Przewoził on używane elektronarzędzia warte ok. 10.000 złotych które, jak określił kupił w Szwecji. Nie potrafił jednak określić od kogo i w którym miejscu.
Promem Skania ze Szwecji do Świnoujścia przybył także 26 letni Marcin K., mieszkaniec Jeleniej Góry. W ciężarowym Mercedesie wiózł on motocykl marki Harley Davidson. Nie posiadał on także dokumentów świadczących o legalności jego zakupu.
Przedmioty zostały zajęte i pozostają w dyspozycji prowadzących dochodzenie funkcjonariuszy z Placówki SG w Świnoujściu. Świadczy to niestety tylko o dużej skali uprawianego procederu przez złodziei.