Pływająca pod banderą Wysp Bahama, a należąca do liberyjskiego armatora Fred Olsen Cruise Lines jeednostka zawinie do Szczecina już we środę. Bilety na ten rejs wykupiło 739 pasażerów z różnych krajów. Na pokładzie jest jednak ponad tysiąc osób bowiem załoga tego kolosa to kolejne 335 osób. Jednostka wyruszyła 31 maja z angielskiego portu Dover, a w ciągu - 14 dniowego rejsu oprócz Szczecina odwiedzi Kłajpedę, Sankt Petersburg, Helsinki oraz Kopenhagę. W każdym z portów, oprócz zwiedzania miasta pasażerowie mogą skorzystać z autokarowych wycieczek by zwiedzić interesujące miejscowości regionu. Pasażerowie „Black Watch” mogą wybrać się do Wolina, Kamienia Pomorskiego, Międzyzdrojów oraz Berlina. Inauguracyjna wizyta statku tej klasy w sezonie 2009 będzie jednocześnie rekordową i to pod kilkoma względami. „Black Watch” przywiezie najwięksżą w historii pasażerów, bijąc tym samym dotychczasowy rekord należący do m/v „Seven Seas Voyager”( w lipcu 2008 przypłynął do Szczecina z 663 pasażerami). Wrażenie robią wymiary środowego gościa: 205,47 metra długości, szerokość 25,2 metra i zanurzenie sięgające 7,7 metra.”Black Watch” to nie jedyny pełnomorski wycieczkowiec jak zawita w tym roku do Szczecina. Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście uzgodnił już wizyty amerykańskiego m/v „Silver Cloud” oraz niemieckiego m/v „Delphin”. Fred Olsen chce przysłać tu swoje jednostki trzykrotnie jeszcze w tym sezonie. Nie ma natomiast potwierdzonych informacji na temat ewentualnych zawinięć cruiserów do Świnoujścia. A przypomnijmy, że po wizytach „Columbusa” przy naszym nabrzeżu Władysława IV, Zarząd Portu deklarował, że chce by „piękne „pływające pasażery” po drodze na szczecińskie Wały Chrobrego zatrzymywały się także przy naszym Wybrzeżu Władysława IV. Jak dotąd nic nie wskazuje by władze portu chciały w tym roku kontynuować swój własny zamysł. A może uznały, że skoro w tym roku do Świnoujścia przypłyną piękne żaglowce to pasażerskie kolosy będą swoistą rekompensatą dla dumnych Wałów Chrobrego... /!?/