Mieszkańcy dziwią się takiemu załatwieniu sprawy. Mówią w rozmowie z nami, że liczyli, iż przy okazji remontu elewacji, zostanie też odnowiony murek.
- Jak to wygląda? – pokazuje nam to miejsca starsza Pani. – I to jeszcze od ulicy. Przecież to nie byłby kolosalny wydatek. Trochę farby, godzinka roboty i byłoby całkiem inaczej.
- Kwiaty też by się przydały – dodaje sąsiadka naszej rozmówczyni. - W mieście jest tyle ładnych rabat. A tu takie dziadostwo. Aż wstyd!