asta.redblog.gs24.pl • Niedziela [03.05.2009, 05:19:32] • Świnoujście

Kiedyś było lepiej! I to wcale nie jest truizm

Kiedyś było lepiej! I to wcale nie jest truizm

fot. internet

Od rana słyszę w radiu, że świńska grypa się rozprzestrzenia. Na promie widzę plakat „uwaga meningokoki”. Po drodze w gazetach, ulotkach i etykietach – tu konserwanty, tam cholesterol, gdzie indziej zarazki i wirusy… Szczęśliwi którzy dorastali w latach 80.

Na plakacie kampanii przeciwko meningokokom (bardzo słuszniej – żeby była jasność) są hasła: nie dawaj gryza, nie dawaj łyka, nie dawaj macha, nie dawaj liza (pomijam te dopisane – nie dawaj du..y, nie pij puszkowego ,tylko butelkowe, nie dawaj strzała…)

Pamiętam z czasów podwórkowej podstawówki, że nie lubiliśmy tych, którzy nie dawali gryza czy łyka (jak to się wówczas mówiło „spóły”). Byli narażeni na przedblokowy, ławkowy, placozabawowy ostracyzm.

Jedliśmy kogle –mogle (bez salmonelli?), lizaliśmy te same lody (a pamiętam taką, co zjadła gałkę wprost z chodnika), piliśmy obrzydliwą, oblepioną i przesłodzoną oranżadę w woreczku. Słomką, we trzy osoby i jedliśmy hot dogi z papką pieczarkową (był czas, kiedy bałam się je kupować, bo dzieciaki mówiły, że to kocie mózgi a nie pieczarki).

Chorowaliśmy głównie na katar i zdarte kolana. Moja alergia na pyłki traw i sierść kotów była wyjątkiem na całym osiedlu.

***

Co do świńskiej grypy, to zastanawiam się co na to wegetarianie, albo frutarianie, którzy nie mordują nawet marchewek…

A może to znów jakaś zemsta. Jak ptasia grypa, która była ponoć odwetem McDonald’s na KFC za chorobę wściekłych krów?

Ania Starosta

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/9364/