Studzienka śmierci?

Studzienka posadowiona na obecnym miejscu została jeszcze na początku lat 90. Obecnie jest zniszczona i zapadnięta, a z każdym dniem pokrywa siada coraz bardziej. Nawet mały opad deszczu może ją teraz podmyć. Wtedy pokrywa może się zawalić. Bardzo łatwo o tragedię. Jeśli ktoś będzie przechodził po płycie to może wpaść do środka.
Niedawno do takiego wypadku doszło w Puławach. Na placu zabaw dzieci wpadły do studzienki kanalizacyjnej. W tym przypadku skończyło się tylko na złamaniu ręki u jednego dziecka.

Przyczyn uszkodzenia może być kilka. Prawdopodobnie została podmyta przez wodę. Nie można wykluczyć też, że przejechał po niej ciężki samochód.

- Dla turystów robią wszystko, a dla zwykłych ludzi palcem nie chcą skinąć - mówi pan Zezon, mieszkający przy ulicy Łużyckiej. - Jak dojdzie do tragedii, to zaczną myśleć.