W debacie, oprócz zainteresowanej historią młodzieży klas drugich, udział wzięli także nauczyciele. Pani Ewa Kowalska czuwała nad przygotowaniem drugoklasistów do dyskusji, a Pan Roman Fiejdasz popisał się spektakularnym prowadzeniem, którego nie powstydziłby się żaden profesjonalny prezenter telewizyjny.
fot. Artur Kubasik
Nikt nie miał jednak złudzeń, kto w tej debacie był najważniejszy – poza bohaterem dysputy byli to oczywiście uczniowie, którzy dali publiczności pokaz swoich oratorskich umiejętności. Wszyscy jednogłośne stwierdzili, że godzina lekcyjna to za mało czasu na pełne pokazanie swoich możliwości, ale trzeba przyznać, że debata i tak pełna była ciętych ripost, na które żywo reagowali widzowie.
fot. Artur Kubasik
Jak przystało na dobrą dyskusję na pytanie zawarte w temacie nie dało się jednoznacznie odpowiedzieć, a uczniowie zasypywali się argumentami jeszcze długo po zakończeniu przedsięwzięcia. Gratulujemy pomysłu i czekamy na następne!