iswinoujscie.pl • Poniedziałek [13.04.2009, 06:07:53] • Świnoujście

Niby - tradycja

Niby - tradycja

fot. Sławomir Ryfczyński / archiwum

Gdy dziś, w wielkanocny poniedziałek na ulice miasta wybiegają zastępy młodych przeważnie ludzi, z wiaderkami pełnymi wody ofiarami tej niby – tradycji padają przechodnie niezależnie od wieku. to trudno zrozumieć jak wielka różnica dzieli tradycyjnego Śmigusa – Dyngusa od współczesnego „mokrego ubawu”

Zwyczaje związane z poniedziałkiem wielkanocnym początkowo nie miały nic wspólnego... z wodą. Zabawa polegała na symbolicznym chłostaniu witkami wierzby lub palmy. Z czasem obyczaj ten połączono z symbolicznym oblewaniem się wodą na znak wiosennego oczyszczenia z brudu, a potem także – chorób. Do XV wieku były to dwa odrębne zwyczaje. Dopiero wówczas połączyły się ze sobą na tyle, że przyjęto dla nich jedną nazwę będącą połączeniem obu słów. W miastach – w przeciwieństwie do wsi – poniedziałek po Wielkanocy nigdy nie wiązał się z masowymi atakami na „upatrzoną ofiarę”. Inaczej na wsi gdzie dziewczęta pragnące rychłego zamążpójścia uznawały obfite oblanie za dobrą wróżbę.

Niby - tradycja

fot. Sławomir Ryfczyński / archiwum

Druga połowa XX wieku zmienia radosną zabawę w chuligańskie wybryki. Niejeden przechodzień na licach naszych miast został już zmoczony od stóp do głów. Dotyka to także starszych, schorowanych osób. Niestety, zdarzały się także i takie przypadki, że zamiast wody używano... kamieni. Od kilku lat, w obawie o swój dobytek handlowcy zabezpieczają witryny grubymi deskami. Zamiast radości śmigus, zwłaszcza w miastach zmienił się w dzień strachu. Na szczęście nie wszyscy tak pojęli tradycję. Największy problem mają wielkie miasta, w których – zamiast dyngusowi - dochodzi do regularnej wojny z policjantami. Najgorzej pod tym względem jest w wielkich miastach. W Świnoujściu nie mieliśmy jeszcze aż tak niebezpiecznych sytuacji. I oby tak zostało!
Z drugiej zaś strony – za symboliczne opryskanie z „jajeczka” czy butelki nikt nie powinien się obrażać. Uszanujmy wiek i wolę tych, którzy nie mają ochotę na mokrą zabawę. Nie zapominajmy jednak także o tradycji.

A przy okazji warto pamiętać o jeszcze jednym dyngusowym zwyczaju. Polewanie zachowuje ponoć swą oczyszczająca moc tylko w godzinach dopołudniowych.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/9137/