Nazwa spotkań pochodzi z ewangelii i oznacza "Dziewczynko mówię Ci wstań". Pierwsze warsztaty, które są skierowane do osób poszukujących Boga, w październiku ubiegłego roku poprowadzili młodzi świeccy misjonarze z Brazylii, którzy należą do wspólnoty Przymierze Miłosierdzia.
Teraz również przyjechali, ale w prowadzeniu warsztatów pomaga im młodzież, która stworzyła w Szczecinie po październikowym spotkaniu grupę należącą do wspólnoty.
Marek, kilka lat temu nawrócił się, a dziś daje świadectwo szukającym Boga. - Tak jak wcześniej pociągałem młodych do różnych dziwnych rzeczy, namawiałem swoich przyjaciół do alkoholu, tak od momentu nawrócenia miałem w sercu pragnienie, żebym mógł odkupić swoje winy. Prosiłem Boga, żeby przyszedł taki dzień, że będę mógł świadczyć o nim innym. Czekałem cierpliwie aż były warsztaty Talitha Kum - opowiada Marek.
Marcin przyznaje, że m.in. młodzi sprawiają, że w Kościele nigdy nie będzie nudno. - Jeżeli my młodzi ludzie, będziemy z otwartym sercem przyjmować Jezusa i pokazywać Go wszem i wobec to Kościół nigdy nie będzie nudny - uważa Marcin.
Dodaje od razu, że wiernych prowadzą duchowni. Dominikanin ojciec Jakub Nesterowicz uważa jednak, że rola świeckich jest nieoceniona. - To zresztą mówił Jan Paweł II że ewangelizacja świeckich przez świeckich to przyszłość Kościoła, oni najbardziej mogą dotrzeć do osób ze swoich środowisk; do osób, które nigdy nie przyszłyby do Kościoła. Ksiądz nigdy nie dotrze do takich osób - zakończył o. Jakub.
Młodzi ze szczecińskiej wspólnoty pomagają ludziom m.in. wychodzić z alkoholizmu, odwiedzają również starszych w Domu Kombatanta. Więcej o wspólnocie na www.talithakum.pl.
2009-03-22, 01:30: Piotr Kołodziejski