Były minister gospodarki morskiej mówił w Stargardzie, że nieskuteczność rządu doprowadziła już do likwidacji w Polsce przemysłu stoczniowego. Teraz rząd doprowadza do drastycznej redukcji floty rybołówstwa.
- W żaden racjonalny sposób nie można racjonalnie wytłumaczyć o co chodzi rządowi polskiemu z gospodarką morską. Nam się wydaje, że rząd chce ją zlikwidować i wygasić - uważa Marek Gróbarczyk.
Zdaniem Gróbarczyka to co stało się z polskimi stoczniowcami, za chwilę stanie się udziałem rybaków. Ilość kutrów zostanie zmniejszona o 2/3.
Były minister gospodarki morskiej uważa, że rząd Donalda Tuska robi wszystko odwrotnie do tego, co robią rządy Europy Zachodniej.
- Zachowanie się całej Europy w stosunku do swojej gospodarki morskiej jest jednoznaczna - ratować miejsca pracy, nawet dotując je w dobie kryzysu. To się później odpłaci. Natomiast my rozpuszczamy 80 tysięcy ludzi jako bezrobotnych - dodaje były minister Gróbarczyk.
2009-03-17, 20:06: Marcin Rumiński