Waldemar Mroczek • Środa [11.03.2009, 07:09:50] • Świnoujście

Nieudany rewanż juniorów

Flota II - Fala Międzyzdroje 1-3 (0-2)

0-1 Aleksander Sikora 15 minuta
0-2 Aleksander Sikora 19 minuta
1-2 Przemysław Grabowski 46 minuta
1-3 Michał Spychalski 60 minuta

Flota II: Adrian Litwinowicz, Damian Pytlos, Maciej Kowalczyk, Maciej Gołębiowski, Krzysztof Gajewski, Oskar Bielaszewski, Marcin Ninca, Karol Jankowski, Przemysław Grabowski, Krystian Król, Dawid Han.
Ponadto grali: Paweł Rytter, Mateusz Porębski, Radosław Budziszewski, Aleksander Chrobak, Piort Gajewski, Daniel Raczkowski, Łukasz Listek, Patryk Czubak.
Trener: Tomasz Błotny.

Fala: Robert Ropengo, Michał Malujdy, Marcin Malujdy, Bogdan Grzelak, Maciej Wrzecionkowski, Aleksander Sikora, Dawid Michalski, Bartłomiej Karpiński, Michał Spychalski, Paweł Król, Tomasz Janik.
Rezerwa: Krzysztof Paczocha, Filip Żabiński, Adam Skorulski, Sebastian Ciecierski.
Trener: Jan Rączewski.

Sędziował: Lech Nowak

Drugie spotkanie Floty i Fali odbyło się w Świnoujściu. Spotkanie rozgrywane było w systemie dwie połowy po 40 minut. Tak jak w pierwszym meczu różnica wiekowa była widoczna między rywalami na niekorzyść Floty, jednak gospodarzom bardzo zależało na zrewanżowaniu się za wtorkowy mecz. Od pierwszych minut spotkania zawodnicy Floty byli skoncentrowani, nie popełniali głupich błędów i rzadko kiedy tracili piłkę. W 11 minucie prowadzenie mogła objąć Flota. Po mocnym strzale Nincy piłka odbiła się od poprzeczki i spadła obok Grabowskiego, którego uprzedził bramkarz gości. W odpowiedzi na ataki Floty Fala skonstruowała kontrę, zatrzymaną faulem Kowalczyka około 20 metrów przed bramką Floty. Bramkarz źle ustawił mur, zawodnik Fali wykorzystał ten prezent, uderzył na krótki słupek i piłka bez problemu wpadła do bramki. W 19 minucie było juz 2-0. Niepilnowany zawodnik Fali dostał piłkę na połowie, wbiegł przed pole karne i strzałem w lewy dolny róg przy złej interwencji naszego bramkarza zdobył bramkę, drugi prezent. Po stracie bramek Flota nie straciła pewności siebie i dalej stwarzała sytuacje bramkowe. W 24 minucie Han miał akcję sam na sam, jednak górą okazał się bramkarz Fali. Do końca pierwszej połowy Flota górowała na boisku, stwarzała mnóstwo okazji pod bramką gości, jednak brakowało skuteczności i wynik do przerwy nie uległ zmianie. Początek drugiej połowy również należał do Floty. W 46 minucie gospodarze stworzyli akcję bramkową. Po górnym podaniu Bielaszewskiego z połowy boiska, pojedynek biegowy wygrał Grabowski, który strzałem z półwoleja umieścił piłkę w siatce. Przez następne minuty Flota starała się wyrównać, jednak stwarzane okazje były albo przerywane przez zawodników Fali, albo kończyły się niedokładnym podaniem bądź strzałem. Goście jednak nie spoczęli na laurach, również stwarzali groźne akcje podbramkowe, ale kończyły się one w taki sam sposób jak te Floty. Dopiero w 60 minucie wynik spotkania ustalił zawodnik Fali, który otrzymał podanie w pole karne, posłał piłkę pod interweniującym bramkarzem i trafił do siatki. Flocie ciężko było odrobić straty, mimo to do końca próbowali strzelić gola, niestety bezskutecznie. Mecz przegrany przez Flote, jednak było widać wolę walki, zaangażowanie oraz ambicję. Do rozpoczęcia rozgrywek pozostały równo trzy tygodnie i zawodników Floty czeka jeszcze dużo pracy treningowej nad poprawieniem błędów i taktyce meczowej. Pierwszy mecz w lidze Flota rozegra w Świnoujściu 29 marca z Koroną Stuchowo o godzinie 12:30. Trener Błotny po meczu był zadowolony z gry obronnej Kowalczyka, Pytlosa, Gołębiowskiego i Gajewskiego. Warto zauważyć dobra grę Nincy oraz strzelca bramki Grabowskiego

maciejek

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/8757/