iswinoujscie.pl • Środa [17.12.2025, 09:49:24] • Świnoujście

Odbiór auta, który obnażył słabości systemu

Odbiór auta, który obnażył słabości systemu

fot. Czytelnik

Mieli tylko odebrać odnaleziony samochód. Zamiast tego spędzili cały dzień w Świnoujściu, bez pieniędzy, z rozładowującymi się telefonami, czekając na kluczyki, które znajdowały się kilkaset kilometrów dalej. Historia właścicieli Renault Trafic pokazuje, jak brak koordynacji pomiędzy jednostkami Policji potrafi zamienić formalny odbiór pojazdu w wielogodzinną gehennę.

Bus marki Renault Trafic został skradziony w nocy z 9 na 10 listopada 2025 roku z miejscowości Rzeczenica. Sprawa została zgłoszona w Komendzie Powiatowej Policji w Człuchowie. Kilka dni później, 12 listopada, pojazd został odnaleziony w miejscowości Strzeżewo przez patrol Policji z Kamienia Pomorskiego. Samochód został zatrzymany, a wobec sprawców według informacji przekazanych właścicielom podjęto czynności. Poszkodowani wiedzą jedynie, że chodziło o młodą kobietę w wieku około 23 lat oraz mężczyznę w wieku około 30 lat. Szczegółów Policja im nie ujawniła.

Po wykonaniu czynności procesowych właściciele zostali poinformowani, że odbiór pojazdu będzie możliwy dopiero 27 listopada 2025 roku. Tego dnia stawili się w Komendzie Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim, gdzie podpisali dokumenty oraz protokół umożliwiający odbiór auta z parkingu. Następnie zgodnie z przekazanymi informacjami udali się do Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu, gdzie również dopełnili formalności.

Z polecenia Policji mieli następnie pojechać na parking strzeżony przy ulicy Piłsudskiego 9 w Świnoujściu i tam czekać na funkcjonariusza wyznaczonego do wydania pojazdu. Samochód faktycznie znajdował się na parkingu. Szybko jednak okazało się, że nie ma kluczyków.

Rozpoczęły się wielogodzinne ustalenia. Właściciele wykonywali telefony do naczelników wydziałów kryminalnych w Świnoujściu, Kamieniu Pomorskim oraz do osoby prowadzącej sprawę w KPP Człuchów. Po długim czasie wyszło na jaw, że kluczyki zostały zabrane przez Policję, poszkodowani do dziś nie wiedzą z której jednostki i odesłane do Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie.

Sytuacja zaczęła się komplikować jeszcze bardziej. Właściciele przyjechali do Świnoujścia w wyznaczonym terminie, wynajmując kierowcę oraz samochód. Po ujawnieniu problemu z kluczykami musieli ponownie wynająć kierowcę, który pojechał do Człuchowa po kluczyki i miał je dostarczyć do Świnoujścia.

W tym czasie oni sami pozostali w mieście. Na zewnątrz było zimno i mroźno. Dzieci zostały w domu pod opieką opiekunki. Telefony zaczęły się rozładowywać. Pieniądze się kończyły. Nikt nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, kto popełnił błąd i kto poniesie konsekwencje finansowe całej sytuacji.

Jak relacjonują, dzień zaczął się bardzo wcześnie. Z domu wyjechali o 6.30 rano. Około 10.30 byli w Kamieniu Pomorskim. Po godzinie 12.00 dotarli do Świnoujścia. O 13.30 od osoby prowadzącej sprawę w KPP Człuchów dowiedzieli się, że kluczyki faktycznie znajdują się na komendzie w Człuchowie – ale dopiero po ich własnych interwencjach. O 17.30 wciąż czekali. Kierowca z kluczykami nie był nawet w połowie drogi.

W międzyczasie jak opisują każdy „umywał ręce”. Najpierw padła informacja, że kluczyki są w Policji w Wolinie. Później naczelnik z Kamienia Pomorskiego zapewniał, że zajmuje się sprawą i oddzwoni telefonu już nie odebrał, mimo ponownych prób kontaktu po ponad półtorej godzinie.

Właściciele zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt: gdyby na parkingu doszło do zdarzenia losowego, na przykład pożaru, nie byłoby możliwości nawet przestawienia pojazdu, bo nikt nie dysponował kluczykami.

Samochód ostatecznie został wydany, ale stało się to bardzo późno. Rodzina wracała do domu po zmroku, zmęczona i rozgoryczona całym dniem chaosu. Dodatkowo pojazd nosił ślady uszkodzeń przerysowania oraz pognieciony dach.

Ta historia nie jest tragedią w sensie dosłownym. Jest jednak tragedią organizacyjną, której skutki ponieśli zwykli ludzie. Policja w Człuchowie w oficjalnym piśmie przyznała, że na etapie przekazywania informacji pomiędzy jednostkami doszło do nieprawidłowości i zapowiedziała wyciągnięcie wniosków na przyszłość. Dla właścicieli Renault Trafic są to jednak wnioski spóźnione. Dnia straconego w zimnie, stresu, kosztów wynajmu kierowców, paliwa i czasu nikt im już nie zwróci.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Odbiór auta, który obnażył słabości systemu

fot. Czytelnik

Poniżej publikujemy pełną listę pytań, jakie redakcja skierowała do Policji w związku z tą sprawą:
W której jednostce Policji faktycznie znajdowały się kluczyki od skradzionego Renault Trafic w Kamieniu Pomorskim, Świnoujściu, Człuchowie czy Wolinie? Kto podjął decyzję o zabezpieczeniu kluczyków i dlaczego nie zostały one wydane właścicielom podczas procedury odbioru dokumentów w KPP Człuchów? Dlaczego właściciele zostali oficjalnie poinformowani, że kluczyki są gotowe do odbioru z parkingu w Świnoujściu skoro fizycznie ich tam nie było? Która jednostka Policji odpowiada za przekazanie kluczyków na parking strzeżony przy ul. Piłsudskiego w Świnoujściu i dlaczego tego nie wykonano? Czy ktokolwiek z funkcjonariuszy pełniących nadzór nad sprawą skradzionego pojazdu zweryfikował, gdzie naprawdę znajdują się kluczyki zanim właściciele przyjechali kilkaset kilometrów po odbiór auta? Czy Policja zamierza wziąć odpowiedzialność za koszty poniesione przez właścicieli (wynajem kierowcy, paliwo, transport, czas), wynikające z błędnych informacji udzielonych przez funkcjonariuszy kilku jednostek? Kto finalnie odpowiada za to, że właściciele przez wiele godzin błąkali się w Świnoujściu, w chłodzie, czekając na kluczyk wysyłany z Człuchowa - mimo że mieli być gotowi do odbioru auta na miejscu? Dlaczego, mimo zgłoszenia sprawy naczelnikom jednostek w Kamieniu Pomorskim i Świnoujściu, nie dopilnowano przekazania rzetelnej informacji? Czy Policja prowadzi wewnętrzne postępowanie, które ma ustalić, na jakim etapie doszło do błędu i jak można podobnych sytuacji uniknąć? Kto w tej sprawie „umył ręce”, jak wskazują właściciele, i dlaczego żaden z naczelników nie poczuł się odpowiedzialny za wyjaśnienie miejsca przechowywania kluczyków? Sławomir Ryfczyński iswinoujscie.pl ikamien.pl

- Proszę zwrócić się do Człuchowa. Bo nasi policjanci ujawnili ten pojazd ale od razu przyjechali policjanci z Człuchowa i im przekazane zostało wszystko - informuje rzecznik prasowy mł. asp. Katarzyna Jasion oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Kamieniu Pomorskim.

- Uprzejmie informuję, że Komenda Miejska Policji w Świnoujściu nie prowadzi czynności w przedmiotowej sprawie. Z informacji przekazanych przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu wynika, że w dniu 26 listopada kontakt z Wydziałem Kryminalnym KMP w Świnoujściu nawiązała kobieta chcąca odebrać pojazd marki Renault. Zastępca Naczelnika Wydziału Kryminalnego poinformował, że tutejsza jednostka nie prowadzi postępowania w tej sprawie. W toku dalszej rozmowy ustalono, iż pojazd został odnaleziony na terenie powiatu kamieńskiego. W związku z tym poinformowano zainteresowaną osobę, aby w celu odbioru pojazdu zwróciła się do Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim, która prowadzi właściwe czynności. W dniu 27 listopada KMP w Świnoujściu otrzymała informację z KPP w Kamieniu Pomorskim, że na miejsce przyjedzie kobieta posiadająca wszelką niezbędną dokumentację do odbioru pojazdu z parkingu strzeżonego. Zadaniem funkcjonariusza KMP w Świnoujściu – wykonywanym na prośbę KPP w Kamieniu Pomorskim – było jedynie fizyczne podpisanie dokumentów związanych z wydaniem pojazdu z parkingu strzeżonego. Całość dokumentacji dotyczącej pojazdu oraz prowadzonego postępowania znajduje się w Komendzie Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim - informuje sierżant sztabowy Kamil Zwierzchowski oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Świnoujściu.

Odbiór auta, który obnażył słabości systemu

fot. Czytelnik

- W odpowiedzi na korespondencję przesłaną drogą elektroniczną w dn. 02.12.2025 r. g. 16:03 (wpł. 03.12) informuję, że Komenda Powiatowa Policji w Człuchowie potwierdza fakt odzyskania oraz zabezpieczenia pojazdu marki Renault Trafic, skradzionego w nocy z 9 na 10 listopada w miejscowości Rzeczenica i odnalezionego 12 listopada w miejscowości Strzeżewo przez patrol Policji. Po uznaniu, że pojazd nie jest już niezbędny dla dalszego toku postępowania, został on wydany stronie procesowej, przy czym czynności realizowane były przez jednostki Policji oddalone od siebie terytorialnie, w tym jednostkę z Kamienia Pomorskiego.
W wyniku przeprowadzonej analizy całokształtu sytuacji nie stwierdzono celowego działania ani złej woli ze strony funkcjonariuszy Policji. Jednocześnie ustalono, że na etapie przekazywania informacji pomiędzy jednostkami doszło do nieprawidłowości o charakterze organizacyjno-komunikacyjnym, skutkującym brakiem właściwej koordynacji, co mogło skutkować rozbieżnościami w zakresie miejsca przechowywania kluczyków do pojazdu. Sprawa została omówiona służbowo, a w komórkach realizujących czynności wdrożono działania organizacyjne mające na celu uniknięcie podobnych sytuacji w przyszłości, w szczególności w zakresie koordynacji pomiędzy jednostkami oraz weryfikacji przekazywanych informacji przed ich udostępnieniem stronie.
Jednocześnie informuję, że redakcja nie jest stroną postępowania, a szczegółowe informacje dotyczące indywidualnych czynności procesowych, decyzji funkcjonariuszy oraz obiegu dowodów rzeczowych nie mogą być udzielane w trybie Prawa prasowego ani jako informacja publiczna
- informuje Komendant Powiatowy Policji w Człuchowie mł. insp. Przemysław Bujak.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/87354/