iswinoujscie.pl • Poniedziałek [09.03.2009, 08:09:53] • Świnoujście

Barką przez Europę. Zobacz VIDEO!

Barką przez Europę. Zobacz VIDEO!

fot. Sławomir Ryfczyński

W drugiej połowie XX wieku Świnoujście było nie tylko portem morskim i wojennym, wielką bazą rybołówstwa ale także jednym z najważniejszych w Polsce portów żeglugi śródlądowej . Do dziś wielu mieszkańców wspomina jak przy Wybrzeżu Władysława IV burta w burę stały dziesiątki płaskodennych statków, a marynarze w drodze na ląd przeskakiwali z pokładu na pokład. Czy barki wrócą do Świnoujścia ? W sobotę spotkaliśmy przy świnoujskiej kei być może pierwszą jaskółkę.

„Wodnik”. Tak nazywa się barka, która pod polską banderą przemierza tysiące kilometrów szlaków wodnych całe Europy. Właściciele, a jednocześnie załoga to Polacy. Państwo Halina i Jan Sowa to rodzeństwo. Za sterem najczęściej stoi szwagier, który ukończył nieistniejące już technikum Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu. Są mieszkańcami Łodzi ale ich prawdziwym mieszkaniem jest właśnie ta barka. Rodzina, całe swoje życie związała z żeglugą śródlądową. Najpierw dzierżawili pchacze. Po kilku latach kupili pierwszą barkę. To była polska produkcja, jednostka typu „BM”. Pływali nią rok i wreszcie upatrzyli sobie niemiecką jednostkę. Dziś jest ich miejscem pracy,a zarazem domem. Ten dom nazwali „Wodnik”.

Barką przez Europę. Zobacz VIDEO!

Świnoujski port barkowy w 1971 roku( fot. Archiwum )

Do Świnoujścia przypłynęli w sobotę z niemieckiej huty Brandenburg. Przywieźli wielkie stalowe dłużyce. Towar przeładowali na morski statek. W niedzielę, zanim wypłynęli w dalszą drogę do Szczecina oprowadzili nas po swoim. pływającym domu domu. Gospodarzem w części mieszkalnej jest oczywiście jedyna dama na pokładzie, Pani Halina. Jej królestwem jest kuchnia. Niewielkie pomieszczenie wyposażone jest jednak we wszystko co potrzeba, żeby przygotowywać smaczne i pożywne posiłki. Kilka kroków wąskim korytarzem i możemy zobaczyć jak mieszkają i wypoczywają. W dużym salonie jest miejsce na wygodne meble, sprzęt audio i TV. „Sercem barki jest nowoczesna siłownia. Pokład to mini boisko piłkarskie. Ma 67 metrów długości. Mostek, podobnie jak na pełnomorskich jednostkach naszpikowany jest elektroniką. GPS i przede wszystkim automatyczny pilot. Ten ostatni przydaje się szczególnie na uregulowanych trasach zachodniej Europy. Jednorazowo „Wodnik” może zabrać do 800 ton ładunku. Nawet w wypełnionej po brzegi barce zanurzenie części podwodnej wynosi zaledwie 2 metry 19 centymetrów ! Dzięki temu pływają po całej Europie. Żeglowne rzeki, kanały, śluzy. Europejskie szlaki dla żeglugi śródlądowej to setki kilometrów uregulowanych rzek. Bez przeszkód można płynąć z Francji, przez Holandię, Niemcy.

Barką przez Europę. Zobacz VIDEO!

fot. Sławomir Ryfczyński

Niestety na polskiej granicy kończy się „radość żeglowania”. Od lat nie potrafimy uregulować najważniejszych polskich rzek. Program „Odra” od lat pozostaje pobożnym życzeniem kolejnych ekip rządzących. Prace nie przyśpieszyły nawet po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Budowa kilku najważniejszych śluz ciągnie się latami. Nie potrafimy zlikwidować barier na naszych rzekach, barier nie do przejścia nawet dla płaskodennych barek. Paradoksalnie, nie potrafimy nawet wykorzystać możliwości jakie w tej dziedzinie przyniosło nam przystąpienie do UE. Unia Europejska wyznaczyła jako jeden z priorytetów swojej polityki transportowej przeniesienie maksymalnej ilości transportowanych drogami towarów na szlaki wodne. I to nie tylko na morskie trasy. Dopóki tej szansy nie wykorzystamy „Wodnik” pozostanie jednym z rzecznych „latających holendrów”. Będzie pojawiał się, znikał i wzbudzał sensację.

Czy przybędzie nam w Polsce takich pływających domów ? Z odpowiedzią na to pytanie trzeba jeszcze zaczekać. Potrzebne są wielkie inwestycje, które udrożnią nasze rzeki. Inwestycje drogie ale opłacalne. Przyroda z pewnością woli barki od TiRów.

Tuż po naszej wizycie „Wodnik” wyruszył w kolejny rejs. Najpierw do Szczecina. Potem na zachód. Po żeglarsku życzymy „stopy wody pod kilem” !

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/8726/