Tak było w środę (1.10.2025r) przy ul. Matejki, w rejonie przystanku autobusowego. Zespół ratownictwa medycznego został zadysponowany do osoby leżącej w miejscu publicznym - Po przyjeździe ZRM na miejsce - brak pacjenta w miejscu wezwania - informuje Natalia Dorochowicz, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
Podobna historia wydarzyła się pod koniec sierpnia przy ulicy Dąbrowskiego - Zespół ratownictwa medycznego został zadysponowany do zasłabnięcia. Po przybyciu na miejsce - brak pacjenta w miejscu wezwania - informuje Natalia Dorochowicz rzecznik prasowy z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.
Trudno więc wytłumaczyć tajemnicze zniknięcia.
Czy to ucieczka przed ratownikami, cudowne ozdrowienia, a może siły nadprzyrodzone? Niezależnie od odpowiedzi, coraz częściej mamy do czynienia ze zjawiskiem rodem z filmu science fiction - zgłoszenia są, a pacjenta nie ma. Jedna wielka zagadka miasta.