Na zdjęciach widać znaki w opłakanym stanie - jedne przechylone w stronę jezdni, inne obrócone w przypadkowych kierunkach. Takie zaniedbania utrudniają kierowcom i pieszym prawidłową orientację w ruchu, a dodatkowo szpecą przestrzeń miejską.
fot. Mieszkaniec
W centrum miasta, na chodnikach i przy głównych ulicach coraz częściej można zobaczyć pochylone, przekręcone albo wręcz zagrażające bezpieczeństwu znaki drogowe. Problem, jak twierdzi mieszkaniec, który przesłał do naszej redakcji dokumentację fotograficzną, trwa od wielu lat, a reakcja odpowiednich służb wciąż nie nastąpiła.
Na zdjęciach widać znaki w opłakanym stanie - jedne przechylone w stronę jezdni, inne obrócone w przypadkowych kierunkach. Takie zaniedbania utrudniają kierowcom i pieszym prawidłową orientację w ruchu, a dodatkowo szpecą przestrzeń miejską.
fot. Mieszkaniec
- Postanowiłem przesłać Państwu kilka zdjęć znaków drogowych stojących w naszym mieście. Gdyby zdecydowali się Państwo na pokazanie tych zdjęć na swoim portalu, może ktoś z Urzędu Miasta dowiedziałby się o tak tragicznym stanie tej infrastruktury i odpowiednio do swojego zakresu obowiązków podjął właściwe działania. Taki stan trwa już kilka lat i dotyczy bardzo dużej ilości znaków „przewracających się” lub przypadkowo obróconych. Jako miasto przygraniczne powinniśmy szczególnie dbać o właściwy obraz tak podstawowej infrastruktury, chcąc mieć pozytywną opinię w kraju i za granicą - napisał do redakcji mieszkaniec.
fot. Mieszkaniec
Świnoujście, odwiedzane co roku przez tysiące turystów, powinno być wizytówką regionu. Tymczasem znaki drogowe w takim stanie mogą budzić nie tylko poczucie bałaganu, ale i podważać bezpieczeństwo ruchu drogowego.