iswinoujscie.pl • Wtorek [26.08.2025, 18:08:01] • Polska

Sklepy wyraźnie odpuszczają. Ceny masła pomału stabilizują się, głównie przez zwiększoną liczbę promocji

Sklepy wyraźnie odpuszczają. Ceny masła pomału stabilizują się, głównie przez zwiększoną liczbę promocji

fot. Organizator

Masło ciągle drożeje dwucyfrowo w relacji rocznej, ale skoki są coraz mniejsze. W lipcu br. produkt zaliczył podwyżkę o 17,3% rdr. Dla porównania, na początku roku wzrosty wahały się wokół 30% rdr. Według ekspertów, w I półroczu br. drożyznę wyhamowało zwiększenie liczby promocji na masło o 15,5% rdr. Najwięcej akcji promocyjnych przybyło rdr. w hipermarketach i dyskontach. Na plusie rdr. znalazły się ponadto sieci cash & carry, a także supermarkety. Spadek zanotowały tylko sklepy convenience. Jednak znawcy rynku ostrzegają, że masło wciąż będzie drogie. W lipcu kosztowało przeciętnie 7,87 zł. I średnia cena w granicach 8,00 zł jest przewidywana do końca roku. Ale w okresach szczytowego popytu i w pesymistycznym scenariuszu może zbliżyć się nawet do 9,00 zł.

Ceny ciągle rosną

Analiza ponad pół tysiąca cen masła w sklepach wykazała, że w lipcu br. zdrożało średnio o 17,3% rdr. W czerwcu wzrost rdr. wyniósł 20,3%, w maju – 18,8%, w kwietniu – 27,2%, w marcu – 27,4%, w lutym – 32,5%, a w styczniu – 29,2%. Natomiast w całym 2024 roku produkt podrożał o 7,9% rdr. Tak wynika z raportu pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”. Widać, że dynamika podwyżek lekko hamuje. Jednak wciąż są one dwucyfrowe w relacji rocznej i odczuwalne przez konsumentów.

– W IV kwartale br. dynamika wzrostów cen masła może spaść do poziomu jednocyfrowego – w granicach 6-9% rdr. Oczywiście ten scenariusz się sprawdzi, jeśli nie nastąpią nowe zakłócenia podażowe lub nie wzrosną koszty surowców. Korekty będą zależne m.in. od poziomu konkurencji między sieciami i dostępności subsydiowanych marek własnych – mówi Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland.

W lipcu br. standardowa kostka masła (200g) kosztowała w sklepach średnio 7,87 zł (uśredniona cena regularna i promocyjna). – W najbliższym czasie możemy prognozować, że cena w promocji będzie się kształtować na poziomie ok. 6,60-6,90 zł. Natomiast regularna cena może wzrosnąć lekko do 8,00-8,20 zł, w zależności od kanału sprzedaży i regionu. Warto podkreślić, że intensywność promocji będzie nadal odgrywała znaczącą rolę w kształtowaniu tej średniej – dodaje ekspertka.

Natomiast dr Rafał Parvi z Uniwersytetu WSB Merito przewiduje, że od sierpnia do grudnia br. średnia cena kostki masła może wynosić 7,5-8,00 zł, z uwagi na sezonowy wzrost popytu (m.in. przed świętami) i utrzymujące się wysokie koszty produkcji. W scenariuszu pesymistycznym, jeśli podaż mleka pozostanie ograniczona, a koszty energii wzrosną, średnia cena może zbliżyć się do 8,50-9,00 zł w okresach szczytowego popytu (np. w grudniu). Ekspert przypomina również, że w lutym 2025 roku średnia cena wynosiła 9,31 zł, co wskazuje na wysoką zmienność cen w zależności od miesiąca.

– W najbliższych miesiącach ceny regularne mogą wzrosnąć nawet do 9,00-11,00 zł za kostkę, szczególnie w supermarketach, hipermarketach i sieciach cash&carry, gdzie marże są wyższe, a promocje rzadsze. Natomiast ceny promocyjne mogą być na poziomie 5,00-6,00 zł, szczególnie w dyskontach. Ale przed Bożym Narodzeniem masło w promocji może kosztować nawet 4,50-5,50 zł. Ceny regularne mogą osiągnąć wtedy pułap 10,00-11,00 zł w niektórych formatach sklepów – prognozuje ekspert z Uniwersytetu WSB Merito.

Promocje ratują portfele
Dane dotyczące cen zostały zestawione z analizą 2 tys. promocji na masło, przeprowadzoną przez Hiper-Com Poland i UCE Research.

Porównano ich ilość w całym I półroczu br. i analogicznym okresie ub.r. Zauważono przyrost o 15,5% rdr. Dr Krzysztof Łuczak z Grupy Blix ocenia, że jest to bardzo znaczący skok. I wynika on z intensywnej walki o klienta, który w dobie wysokiej inflacji aktywnie poszukuje oszczędności.

– Sklepy, chcąc utrzymać i pozyskać konsumentów, zintensyfikowały działania promocyjne, często wykorzystując masło jako tzw. wabik. Dodatkowo, wzrost zapasów u producentów i w sieciach handlowych może prowadzić do zwiększonej liczby promocji w celu szybszego obrotu towarem. Stabilizacja cen mleka również daje detalistom większą przestrzeń do oferowania promocji bez ponoszenia strat, a presja ze strony konkurencji wymusza reakcję na działania innych sieci – analizuje ekspert z Grupy Blix.

Do tego z danych Hiper-Com Poland wynika, że większa liczba promocji wpływa na spadek średniej dynamiki wzrostu cen w danej kategorii. – Widać to zwłaszcza w segmencie marek własnych i produktów pierwszej potrzeby, do których należy masło. Jeśli ten trend się utrzyma, można spodziewać się dalszego wyrównywania poziomów cen między sieciami, a także presji na regularne ceny producentów markowych – dodaje Julita Pryzmont.

Jak stwierdza dr Rafał Parvi, promocje przyczyniły się do spowolnienia dynamiki wzrostu cen szczególnie, dzięki agresywnym akcjom w dyskontach. – W II półroczu br. liczba promocji prawdopodobnie zwiększy się jeszcze o 10-15% rdr. Dalszy rozwój sytuacji będzie zależał od podaży mleka, kosztów energii, inflacji i strategii sieci handlowych – tłumaczy ekspert z WSB Merito.

Choć różnica jest niewielka, to jednak w I półroczu br. liczba promocji najbardziej wzrosła rdr. w hipermarketach – o 34,4%, a nie w dyskontach – skok o 32,2% rdr. W sieciach cash & carry przybyło 26,4% takich akcji rdr. Z kolei supermarkety zrobiły o 9,3% więcej promocji niż rok wcześniej. Ekspert z Grupy Blix uważa, że zebrane dane wskazują na dominującą rolę hipermarketów, dyskontów i sieci cash & carry w kreowaniu cen i przyciąganiu klientów.

– Konsumenci mogą liczyć na stabilizację cen masła w najbliższych miesiącach – głównie dzięki coraz silniejszej aktywności promocyjnej największych graczy, tj. hipermarketów oraz dyskontów. Kluczowa będzie jednak elastyczność cen producentów. Ważne będzie też regularne i konsekwentne utrzymanie niskiej inflacji kosztowej – podsumowuje Julita Pryzmont.

MondayNews Polska

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/86345/