zachodniopomorskie.platforma.org • Niedziela [01.03.2009, 07:56:16] • Świnoujście

Co się dzieje w Świnoujścu?

Co się dzieje w Świnoujścu?

Poseł Marcinkiewicz został zaproszony na konferencję prasową zwołaną przez Platformę Obywatelską w Świnoujściu dnia 02.02.2009 r. Jeszcze raz zdementował nieprawdziwe informacje w sprawie podziału środków unijnych. ( fot. Sławomir Ryfczyński )

Najtrudniejsze pytanie, na jakie przychodzi mi ostatnio często odpowiadać brzmi – Co się dzieje w Świnoujściu? Ostatnio dochodzi jeszcze jedno pytanie autorstwa red. Bartosza Turlejskiego z Kuriera Szczecińskiego, które brzmi - „Kiepski prezydent, czy partyjne układy?”

Uwagę mieszkańców tego 40-tysięcznego miasta przykuwają wymowne tytuły artykułów w prasie: „Brudna walka”, „Świnoujście z ochłapami”. Są one wynikiem wywiadów udzielanych przez prezydenta.

Od dawna bulwersuje świnoujścian również wiele spraw, na które nie mają niestety wpływu, ponieważ prezydent Świnoujścia związany z lewicą może doprowadzić do przegłosowania wszystkiego, dzięki głosom koalicji większościowej, jaką ma w Radzie Miasta. I tak też czyni. Jego pozycję wzmacnia nawet głos radnej oskarżonej o kupowanie głosów podczas ostatnich wyborów samorządowych, a której sprawa w sądzie ciągnie się już od dwóch lat i jest stale odraczana. Czy przyjdzie radnym przegłosować jeszcze raz wszystkie uchwały, gdy zapadnie wyrok skazujący? A może nie dojdzie do żadnego wyroku?

Jaki wpływ mogą mieć jednak mieszkańcy na takie sprawy jak np.: przetargi pod konkretnego inwestora, stworzenie „getta socjalnego” na prawobrzeżu miasta, ogromne problemy z melioracją i podtopienia (również przede wszystkim prawobrzeże), nieistniejące budownictwo komunalne, rozpadające się autobusy komunikacji miejskiej, czy brak dbałości o bezpieczeństwo w mieście.

Ostatnio czarę goryczy przepełniło wydarzenie na ulicy Hołdu Pruskiego, gdzie doszło do zabójstwa mężczyzny, który wyszedł na klatkę schodową uspokoić awanturujących się sąsiadów, mających wprawdzie nakaz eksmisji, ale (podobno) „z powodu braku lokali socjalnych” niewykonanej. Przyczyna może być jednak inna. Ta patologiczna rodzina pozostaje od wielu lat pod opieką jednego z lewicowych radnych. Zdarzenie to wywołało w mieście ogromną awanturę i sesję nadzwyczajną, która jednak niczym sensownym się nie zakończyła.

Co się jeszcze dzieje w Świnoujściu? Są to sprawy, o których już głośno w całym regionie. Dzięki głosom koalicji większościowej udało się prezydentowi przegłosować bezprzetargowe wydzierżawienie z przyrzeczeniem sprzedaży 34 tys. metrów kw. najatrakcyjniejszego gruntu naszego miasta za 10 groszy za metr kw. Inwestorem miała być firma dr Ireny Eris. Doszło do podpisania umowy, jednak w styczniu br. inwestor się z niej wycofał. Jako przyczynę podał działania lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej zmierzające do ustalenia, czy zawarta umowa była zgodna z ustawą o gospodarce nieruchomościami. Z pewnością była ona niekorzystna dla miasta i nie zabezpieczała jego interesów.

Prezydent zwołał konferencję prasową, na której w sposób bezpardonowy postawił wiele zarzutów działaczom Platformy Obywatelskiej, którzy nie chcą się podporządkować „grupie trzymającej władzę” w Świnoujściu. Dostało się również dziennikarzom lokalnych mediów. Zostali oni potraktowani w sposób zdecydowanie niemający nic wspólnego z dobrymi obyczajami za to, że starają się być obiektywni. Prezydent zarzucił również Wojewodzie Zachodniopomorskiemu, oraz Marszałkowi Województwa, że Świnoujście jest dyskryminowane przy przydziale środków z Unii Europejskiej.

Do tych zarzutów, które prezydent od pewnego czasu powtarza jak mantrę, ustosunkowywał się poseł na Sejm RP Michał Marcinkiewicz w swoim oświadczeniu ze stycznia 2009 roku, w którym wykazał, że najbardziej „skrzywdzone” było Świnoujście w roku 2006, gdy Zarząd Województwa był zdominowany przez działaczy SLD. Na stworzonej wtedy liście Indywidualnych Projektów Kluczowych dla Województwa nie znalazł się ani jeden projekt zgłoszony przez Świnoujście. Przypomniał również, że dopiero rząd Platformy Obywatelskiej zwiększył pozostającą od wielu lat w tej samej wysokości coroczną subwencję na funkcjonowanie przeprawy promowej. W 2008 roku wzrosła ona o prawie 3 mln zł – z 19,3 do 22 mln zł. Podkreślił także, iż w roku 2008 Zarząd Województwa pod kierownictwem Marszałka Husejki uzupełnił listę projektów kluczowych. Dzięki temu znalazły się pieniądze na „Przebudowę centralnego układu komunikacyjnego śródmieścia w Świnoujściu” (maksymalna kwota dofinansowania 2,6 mln euro), a także „Zagospodarowanie Basenu Północnego na port jachtowy” (maksymalna kwota dofinansowania 2,6 mln euro).
Gmina otrzymała również dofinansowanie projektu „Rewaloryzacja zabytkowego Parku Zdrojowego w Świnoujściu – etap I (maksymalna kwota dofinansowania 3,2 mln zł). Dodatkową, a wcześniej niezaplanowaną kwotę w wysokości 1 950 tys., znajdującą się w kwocie dofinansowania, gmina Świnoujście otrzymała w wyniku oszczędności Inicjatywy Wspólnotowej INTERREG.

Prezydent zarzucając Platformie Obywatelskiej dyskryminację „zapomniał” również o tym, że wartość inwestycji planowanych do realizacji w Świnoujściu w najbliższych latach, finansowanych z budżetu państwa i środków unijnych wynosi ok. 4,5 miliarda zł.

Poseł Marcinkiewicz zaproszony na konferencję prasową zwołaną przez Platformę Obywatelską w Świnoujściu dnia 02.02.2009 r., jeszcze raz zdementował nieprawdziwe informacje w sprawie podziału środków unijnych. Poseł udowodnił po raz kolejny, iż z powszechnie dostępnych danych wynika coś wprost przeciwnego, czyli, że Świnoujście jest niezwykle uprzywilejowane.

Ostatnio Prezydent Świnoujścia uhonorował specjalnymi nagrodami (za nasze pieniądze) rzetelne media ze Szczecina. W ten sposób skarcił dziennikarzy miejscowych mediów i zapewnił sobie darmową reklamę w TV i Radio Szczecin. Teraz czekamy na burze i gradobicia. Ciekawe, kto będzie winien: politycy Platformy Obywatelskiej czy dziennikarze ze Świnoujścia.

Ewa Żmuda-Trzebiatowska

Źródło: PO Głos Zachodniopomorski (Luty 2009)

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/8624/