Mieszkańcy ulicy Krzywej nie kryją irytacji. Zaparkowany na pasie drogowym pojazd dostawczy, którego przód został częściowo rozebrany, od wielu tygodni stoi w tym samym miejscu i sprawia coraz więcej problemów. Jak relacjonują okoliczni mieszkańcy, auto zostało porzucone przy tzw. „przeglądach” – w rejonie, gdzie na co dzień kursują autobusy komunikacji miejskiej.
– Samochód od dawna stoi bez żadnego nadzoru. Jest w fatalnym stanie, wygląda na wrak i zwyczajnie blokuje ruch. Wyjazd z posesji graniczy z cudem, a kierowcy autobusów muszą manewrować, żeby w ogóle wjechać na przystanek – mówi jeden z mieszkańców ulicy Krzywej.
Auto, którego brakuje zderzaka i reflektorów, stoi zaparkowane dokładnie naprzeciw przystanku autobusowego. W godzinach szczytu powoduje to zatory i konieczność wstrzymywania ruchu na całym odcinku ulicy. Z informacji przekazywanych naszej redakcji wynika, że właściciel pojazdu nie interesuje się jego losem.
– Zwracamy się z prośbą do odpowiednich służb miejskich, Straży Miejskiej i Policji o podjęcie działań w tej sprawie. To miejsce nie może dalej pełnić funkcji składowiska wraków – apelują mieszkańcy.
Według prawa, jeżeli pojazd jest porzucony i nie ma tablic rejestracyjnych lub jego stan techniczny wskazuje na brak możliwości użytkowania, może zostać odholowany na koszt właściciela.