iswinoujscie.pl • Poniedziałek [07.07.2025, 09:16:09] • Świnoujście
Śmieciowa wizytówka. Gruz i odpady przy Placu Rybaka rosną w oczach

fot. Mieszkaniec
Między odrapanymi ścianami kamienic a nowymi inwestycjami budowlanymi od tygodni piętrzą się worki pełne gruzu, odpadów i śmieci. Choć miejsce należy do miasta, urzędnicy ograniczyli się do szukania winnych i zapowiedzi przetargu na sprzątanie. Mieszkańcy tracą cierpliwość i pytają, kiedy wreszcie ktoś poczuje się za ten bałagan odpowiedzialny.
Zasypane odpadami worki, porozrzucane złomowisko i puste opakowania po chemikaliach – tak wygląda teren pomiędzy budynkiem potocznie nazywanym „Domem Rybaka” a jadłodajnią „Bacia Halinka” przy Placu Rybaka w Świnoujściu. Jak relacjonuje mieszkaniec Bogdan Tyluś, od ponad miesiąca trwa urzędnicza niemoc.
– Dwa tygodnie zajęło urzędnikom ustalenie, do kogo należy owa droga. Następne naście dni – do kogo mogliby się zwrócić z prośbą o uprzątnięcie terenu. Oczywiście nie znaleziono właściciela śmieci – relacjonuje.

fot. Mieszkaniec
Służby miejskie wskazały, że odpady mogą pochodzić z pobliskiego placu budowy. Poproszono wykonawcę o sprzątnięcie, ale efektów brak. W odpowiedzi na dalsze pytania mieszkańca urzędnicy przyznali, że droga jest miejska i miasto ma obowiązek utrzymywać tu porządek. Na tym jednak sprawa utknęła.
– Usłyszałem, że zostanie ogłoszony przetarg na uprzątnięcie śmieci. Tyle że minął już kolejny tydzień, a odpady jak były, tak są. Codziennie góra śmieci dalej rośnie – podkreśla Bogdan Tyluś.

fot. Mieszkaniec
Zniszczony mur dawnego budynku kontrastuje z nowym blokiem stojącym tuż obok. Plac, który mógłby pełnić funkcję zaplecza gospodarczego czy parkingu, stał się wysypiskiem w samym centrum miasta. W odpadach widać zarówno resztki budowlane, jak i śmieci komunalne, a nawet odpady biologiczne.
Mieszkaniec apeluje bezpośrednio do prezydent Świnoujścia o osobiste zainteresowanie problemem.
– Pani Prezydent, proszę się przyjrzeć pracy swoich urzędników oraz sama pospacerować po mieście, żeby dostrzec – komentuje Bogdan Tyluś.
Na razie trudno powiedzieć, kiedy teren zostanie uprzątnięty. Mieszkańcy okolicznych budynków obawiają się, że w czasie letniego sezonu góra śmieci tylko urośnie, stając się śmierdzącą wizytówką tej części miasta.