iswinoujscie.pl • Piątek [04.07.2025, 08:27:37] • Świnoujście

Samochód do nocnych oprysków spłonął doszczętnie

Samochód do nocnych oprysków spłonął doszczętnie

fot. Sławomir Ryfczyński

Jeszcze wieczorem komary były na celowniku, spokojnie rozpylał preparat przeciwko komarom. Kilkadziesiąt minut później samochód stanął w ogniu.

W środowy wieczór charakterystyczny biały samochód Dacia Logan wyjechał w trasę, aby ograniczyć uciążliwą populację owadów. Mieszkańcy nie raz widzieli jak auto rozpryskujące gęstą mgłę preparatu na obszarze miasta.

Samochód do nocnych oprysków spłonął doszczętnie

fot. Sławomir Ryfczyński

Około godziny 22:40 młody kierowca zauważył ogień pojawiający się w tylnej części auta, gdzie zamontowany był agregat i opryskiwacz.

Mężczyzna natychmiast zjechał z Parku Zdrojowego okolice ulicy Jachtowej w stronę Basenu Północnego i wezwać pomoc. Niestety czas potrzebny na połączenia alarmowe wystarczył, by pożar objął całe wnętrze samochodu.

Na miejsce przyjechali strażacy, którzy ugasili płonące auto przy użyciu piany gaśniczej. Z samochodu niewiele zostało – ogień strawił kabinę kierowcy, sprzęt techniczny w przestrzeni ładunkowej.

Choć sytuacja wyglądała groźnie, kierowcy nic się nie stało – zdołał opuścić pojazd w porę.

Samochód do nocnych oprysków spłonął doszczętnie

fot. Sławomir Ryfczyński

Choć sytuacja wyglądała groźnie, nie brakowało komentarzy z przymrużeniem oka, że tym razem to komary postanowiły się odegrać i dosłownie „odkomarzyć” ekipę.

Dla firmy realizującej nocne opryski to poważna strata – pojazd i agregat stanowiły kluczowy element działań przeciw komarom. Mimo wszystko zapowiedziano, że odkomarzanie Świnoujścia będzie kontynuowane – przedsiębiorstwo chce jak najszybciej wznowić akcję.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/85907/