Protest na granicy w Świnoujściu. Kibice Floty i mieszkańcy zablokowali przejście, policja użyła gazu już po zakończeniu manifestacji

Czwartkowe zgromadzenie rozpoczęło się po godzinie 18:00. Główne wejście drogowe z Niemiec na ul. Wojska Polskiego (Świnoujście–Ahlbeck) zostało zablokowane przez grupę kibiców Floty Świnoujście, którzy rozwinęli charakterystyczny transparent w klubowych barwach z napisem „44 Wyspy Jeden Klub FLOTA”. Obok nich pojawił się duży niebieski baner z hasłem sprzeciwu wobec nielegalnej migracji.

Z obu stron kolumny protestujących stali mieszkańcy miasta – część z biało-czerwonymi flagami. Wśród obecnych można było zobaczyć również radnych Prawa i Sprawiedliwości: Zosię Sołtysik, Aleksandra Namyślak z polską flagą oraz radnego Aleksandra Dmowskiego. Organizatorzy z megafonami podkreślali, że demonstracja ma charakter spontaniczny i ponadpartyjny, choć wśród uczestników dominowały środowiska sympatyzujące z ugrupowaniami prawicy.

Podczas blokady nie odnotowano agresywnych incydentów – ruch na granicy został wstrzymany na około 50 minut, a manifestujący powtarzali hasła sprzeciwu wobec tzw. „podrzucania” migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu przez niemieckie służby. – „Chcemy, aby nasza granica była strzeżona tak samo jak wschodnia. Tu nie może być miejsca na fikcję ochrony granic” – mówił jeden z przemawiających przez megafon.

Uczestnicy podkreślali w rozmowach, że ich celem nie jest konflikt, lecz wyrażenie zaniepokojenia sytuacją na granicy.