Serwis Informacyjny Branży Turystycznej doniósł, że wspomniane uzdrowiska chce wykupić spółka Interferie z Lubina. Maciej Wewiór, rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu, stwierdza, że sprywatyzowane ma zostać - w 2010 roku - tylko uzdrowisko w Świeradowie-Zdroju.
- Uzdrowiska w Kołobrzegu i Świnoujściu znalazły się w grupie tych zakładów lecznictwa, które wyłączono z prywatyzacji. Wyłączenie wynika najczęściej z ważnych względów społecznych, np. istnienia na terenie uzdrowiska szpitala specjalistycznego - mówi M. Wewiór.
Zaskoczony doniesieniami o prywatyzacji był Ryszard Woźniak, prezes Regionalnego Stowarzyszenia Turystyczno-Uzdrowiskowego w Kołobrzegu.
- Sam jestem za prywatyzacją, bo spółki państwowe nie generują na ogół wielkich zysków. Nie wiem jednak, czy znajdzie się w Polsce jakiś inwestor, który zechce kupić przedsiębiorstwo w Kołobrzegu. Nakłady, jakie trzeba ponieść w celu jego podźwignięcia, zwrócić się mogą dopiero za jakieś 50 lat - stwierdza R. Woźniak.
- Dotychczas mówiło się o tym, że pozostaniemy przedsiębiorstwem państwowym - mówi Mateusz Korkuć, prezes Uzdrowiska S.A. w Kołobrzegu. - Poza tym przygotowanie do prywatyzacji nie jest procesem łatwym. Wycena majątku przedsiębiorstwa i wartości samej firmy wymaga dużego nakładu pracy. W krótkim czasie nie da się tego zrobić.
W podobnym tonie jak M. Korkuć wypowiada się Dariusz Śliwiński, prezes Uzdrowiska Świnoujście S.A.
- Proces prywatyzacji uzdrowiska byłby bardzo długi. Zresztą dajemy sobie świetnie radę. Spółka, która chciałaby kupić uzdrowisko, musiałaby przeznaczyć na to ogromną sumę pieniędzy - mówi D. Śliwiński.
Zdaniem ministerstwa, jest wiele powodów, które przemawiają za prywatyzacją innych uzdrowisk.
- Nie można pominąć faktu, że aktualnie uzdrowiska nie mają środków na sfinansowanie swoich potrzeb inwestycyjnych. W przyszłości nie będzie możliwe skuteczne ich funkcjonowanie na rynku usług lecznictwa uzdrowiskowego, zwłaszcza w warunkach zaostrzającej się konkurencji - mówi M. Wewiór.
Pomimo prób nie udało się nam porozmawiać z prezesem Interferii. Nie dostaliśmy także odpowiedzi na pytania wysłane e-mailem.
Bartosz TURLEJSKI, Przemysław WEPRZĘDZ