Z nieoficjalnych informacji wynika, że sprawcą ataku był 22-letni mężczyzna pochodzący z powiatu choszczeńskiego. Gracjan, 47-letni mieszkaniec Międzyzdrojów, doznał poważnych obrażeń głowy i został w stanie krytycznym przetransportowany do szpitala. Lekarze walczyli o jego życie, jednak jego stan określano jako śmierć kliniczną. Niestety, mimo wysiłków medyków, nie udało się go uratować.
O tragicznym finale poinformował nas dyrektor oddziału Rewita Międzyzdroje, Marek Granisz:
„Niestety mój pracownik Gracjan pobity w dniu 03.05.2025 r. na promenadzie w Międzyzdrojach zmarł dziś w szpitalu w Gryficach. Gracjan był już w stanie śmierci klinicznej, lekarze czekali tylko na jego brata, który leciał z Anglii. Niestety brat już nie zdążył. Gracjan poza wiekową ciotką tu w Międzyzdrojach, nie miał już tutaj żadnej rodziny na miejscu”.
Jak wspomina dyrektor Granisz, Gracjan był człowiekiem niezwykle pogodnym, otwartym i pomocnym. Po ponad 20 latach pracy za granicą – w Kanadzie, Anglii i Niemczech – wrócił do Polski, gdzie zarażał współpracowników entuzjazmem i pozytywnym podejściem do życia.
„Zawsze chętny do pomocy i otwarty na ludzi. Jego powiedzenie: „Spokojnie, nie ma się co denerwować, słońce świeci, będzie dobrze” na zawsze pozostanie w pamięci pracowników AMW Rewita w Międzyzdrojach. Jesteśmy wszyscy wstrząśnięci tym, co się stało, i to do nas nie dociera. Mamy nadzieję, że media nie zapomną o tej sprawie. A wyrok na sprawcach będzie surowy!” – podkreślił dyrektor Marek Granisz.