iswinoujscie.pl • Wtorek [25.02.2025, 13:46:22] • zachodniopomorskie

3 lata wojny w Ukrainie. Przedsiębiorcy nadal solidarni z napadniętym krajem

Mijają trzy lata od momentu wybuchu wojny w Ukrainie. Z gospodarczego puntu widzenia to jest trudny czas, a jednocześnie ostatnie wypowiedzi amerykańskiego prezydenta nie zapowiadają spokojnych miesięcy. – Przedsiębiorcy muszą być zainteresowani geopolityką i tym, jak toczyć się będzie wojna w Ukrainie. W interesie światowej gospodarki jest jej zakończenie i przystąpienie do odbudowywanie silnej Ukrainy. Mam jednak wrażenie, że niestety obecna sytuacja nie zmierza w tym kierunku. Przedsiębiorcy nie są spokojni, a nie ma branży na której wojna nie odcisnęła swojego piętra, choćby przez pryzmat rynku pracy. Scenariusz w którym to Rosja dyktuje traktaty pokojowe nie jest scenariuszem gospodarczego spokoju – przyznaje prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk.

„Jest niepokój”

24 lutego 2025 roku mijają równo trzy lata od momentu wybuchu wojny w Ukrainie. Pierwszy rok wojny był czasem budowania nowego gospodarczego ładu w Europie. Rok drugi to czas porządkowania, a obecnie przywykliśmy już do pewnych komplikacji wynikających z tego, co dzieje się w Ukrainie. Czy obecna sytuacja geopolityczna jest przewidywalna? Jak przedsiębiorcy zapatrują się na sytuacje, gdy to Donald Trump i Rosja wydają się ofensywniej dyktować warunki na arenie międzynarodowej?

- Jest niepokój. Gospodarka światowa jest jak jeden wielki krwioobieg. Nie jest tak, że małego przedsiębiorcę ze Szczecina nie powinny interesować decyzje amerykańskiego prezydenta. Zdecydowanie tak nie jest – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

- Wybuch wojny spowodował gigantyczny chaos w całej gospodarce. Przypomnę jak najpierw tysiące pracowników z Ukrainy wróciło do swojej ojczyzny walczyć, a potem mieliśmy mnóstwo Pań, które musiały zostać przyjęte na nasz rynek pracy. Poradziliśmy sobie, ale zarówno transport, spedycja, budownictwo jak i przemysł przez wiele miesięcy były kadrowo zupełnie rozregulowane. Osoby podnoszące argument, że osoby z Ukrainy zabierają nam pracę nie są świadome tego jak wielkie braki kadrowe mają niektóre branże – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

„Dla polskiej gospodarki odbudowa Ukrainy to szansa, ale tylko gdy Ukraina będzie demokratyczna, silna i niezależna”
Czy obecna sytuacja geopolityczna zwiastuje, że w roku gospodarka może pogrążyć się w chaosie? Hanna Mojsiuk przestrzega przed defetyzmem.

- Żyję nadzieją, że amerykański lider, choć jego zachowanie bywa niekonwencjonalne, zdaje sobie sprawę, że imperialistyczne zapędy Rosji mogą być zagrożeniem dla porządku na świecie. Jeżeli chcemy realnego pokoju, a następnie spokoju w gospodarce to musimy dążyć do tego, by Ukraina wojnę wygrała lub by pokój zawarty był tak, by Rosja nie odważyła się sięgnąć po siłę w relacjach z innymi krajami – mówi Hanna Mojsiuk.

Jakie sektory gospodarki do dzisiaj najsilniej odczuwają trwającą wojnę w Ukrainie?

- Nie mam wątpliwości, że ani transport, ani spedycja, ani logistyka nawet na jeden dzień nie zapomniały o wojnie, a wręcz przeciwnie. Najpierw musieliśmy opanować wielki chaos, a następnie nauczyć się żyć w rzeczywistości, która stawiała przed spedycją wyzwania niemal na każdym kroku. Polskie porty w pewnym momencie stały się portami zastępczymi dla portów ukraińskich, a jednocześnie musieliśmy dążyć do tego, by cały czas wywiązywać się z naszych zobowiązań bieżących.

Logistyka w trybie wojennym działa nadal, ale wypracowaliśmy już szereg rozwiązań, które pozwalają nam omijać wschód w połączeniach morskich i intermodalnych. W interesie stabilnego i niezakłóconego łańcucha dostaw jest oczywiście, by wojna została zakończona. My jednak jesteśmy zawsze solidarni. Tylko długofalowy pokój zagwarantuje spokój w gospodarce, a silna Rosja nie jest gwarantem pokoju – mówi Laura Hołowacz, prezes zarządu Grupy CSL.

- Jako Grupa CSL braliśmy udział w wielu konferencjach na temat tego, jak wyglądać będzie odbudowa Ukrainy. Dla polskiej gospodarki będzie to szansa, ale tylko gdy Ukraina będzie demokratyczna, silna i niezależna – dodaje Laura Hołowacz.

- Przedsiębiorcy jeszcze nie odczuwają tych dynamicznych zmian geopolitycznych i pod kątem gospodarczym słowa Donalda Trumpa będą dla nas odczuwalne później. Obawiamy się kwestii związanej z cłem, eksportem, przemysłem ciężkim i tym, jak obecne komentarze. Jako szczecińscy przedsiębiorcy dużo pomagamy Ukrainie. Część kobiet znalazła u nas zatrudnienie i zdecydowała się zostać w Polsce – mówi Zbigniew Jagniątkowski, właściciel JPP MARINE Shipbuilding.

Michał Kaczmarek
Rzecznik Prasowy Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/84777/