iswinoujscie.pl • Piątek [21.02.2025, 15:21:18] • Świnoujście
Niesprawne urządzenia na ulicy 11 Listopada – czy ktoś się tym zajmie?

fot. Sławomir Ryfczyński
Przy ulicy 11 Listopada w Świnoujściu od dłuższego czasu znajdują się tzw. ostrzegawcze wyświetlacze prędkości, które miały poprawić bezpieczeństwo i skłonić kierowców do zdjęcia nogi z gazu. Niestety, te urządzenia od dawna nie spełniają swojej funkcji. Jeden z nich całkowicie przestał działać, a drugi jedynie pokazuje temperaturę otoczenia. Nikt jednak nie wydaje się tym zainteresowany, choć problem jest widoczny gołym okiem.
Problemy techniczne od samego początku
System mierzący prędkość pojazdów i wyświetlający wyniki kierowcom został zamontowany przez poprzednie władze. Początkowo urządzenia działały z błędami – zdarzało się, że jadąc 30 km/h, kierowca widział na wyświetlaczu powyżej 50 km/h. Mimo to zamysł był słuszny: przypominać kierowcom o ograniczeniu prędkości i zwiększać bezpieczeństwo w okolicy przejścia dla pieszych.
Po pewnym czasie system został wyłączony i częściowo zdemontowany, a po ponownym uruchomieniu wyglądało na to, że wszystko działa poprawnie. Jednak zimą okazało się, że urządzenia są uzależnione od zasilania solarnego. Krótsze dni, brak słońca i niskie temperatury sprawiły, że przestały działać zimą. Dziś jedno z urządzeń całkowicie nie funkcjonuje, a drugie ogranicza się do wyświetlania temperatury.

fot. Sławomir Ryfczyński
Zły projekt, brak serwisu i obojętność?
Czy urządzenia te były zaprojektowane na warunki, które panują w Polsce? A może ich twórcy założyli, że będą funkcjonować w klimacie, gdzie słońce świeci przez cały rok? Faktem jest, że solary w naszej szerokości geograficznej nie zapewniają wystarczającej ilości energii w okresie jesienno-zimowym.
Dodatkowo, na jednym z wyświetlaczy wyraźnie wisi luźny przewód – od dawna i nikt go nie podłączył ani się tym najzwyczajniej zajął. Wydaje się, że sprawa została całkowicie zapomniana, mimo że urządzenia znajdują się w pasie drogowym i miały pełnić funkcję prewencyjną.
Czy warto naprawić ten system?
Obecnie urządzenia są bezużyteczne, a przecież ich głównym celem było zwiększenie bezpieczeństwa, zwłaszcza w okolicy przejścia dla pieszych. Ulica 11 Listopada jest długa, co zachęca niektórych kierowców do rozwijania większych prędkości, zwłaszcza wieczorami. Może warto zainwestować w przeróbkę systemu, podłączyć go do stałego źródła prądu, które zapewni działanie także w nocy i pochmurne zimne dni?
Zaniedbanie tej sprawy sprawia, że mamy kolejny drogowy bubel, który nie spełnia swojej funkcji. Może czas, by ktoś w końcu zainteresował się tym problemem i wprowadził trwałe rozwiązanie? Bo skoro technologia istnieje, to nie ma rzeczy niemożliwych – trzeba tylko chcieć.
Chyba że urządzenie jest na gwarancji to wtedy należy zgłosić.