W piątkowy wieczór, po godzinie 21:00, straż pożarna w Świnoujściu otrzymała zgłoszenie o pożarze. Strażacy, którzy dotarli na miejsce, natychmiast przystąpili do działań. Po wejściu na pokład dokładnie sprawdzili wszystkie pomieszczenia. Na szczęście okazało się, że alarm był fałszywy.
Kuter, porzucony przez swojego właściciela, cumuje w tym miejscu już od ponad dwóch lat. Właściciel zapłacił jedynie za pierwsze pół roku postoju, po czym zniknął, pozostawiając jednostkę na pastwę losu. Od tamtej pory kuter stanowi problem dla zarządcy terenu.