iswinoujscie.pl • Czwartek [26.12.2024, 12:45:26] • Świnoujście

Ta dziewczyna może wszystko

Ta dziewczyna może wszystko

fot. Organizator

Weronika Apolinarek, mieszkanka Świnoujścia, choruje na zanik mięśni. Miłość do życia i determinacja sprawiają, że jest przykładem, iż można spełniać marzenia i realizować cele pomimo licznych barier. Dziś Weronika mówi głośno o trudnościach, jakie napotykają osoby z niepełnosprawnością, aby zwrócić na nie uwagę społeczeństwa.

Chorobę zdiagnozowano, gdy miała 4 lata. Wiedziała, że z czasem będzie musiała poruszać się na wózku. Stało się to między 10. a 11. rokiem życia. Dziś choroba postępuje – osłabieniu ulegają mięśnie w dłoniach, obecnie może poruszać tylko nadgarstkami, a codzienne czynności bywają dla niej trudniejsze. Odmiana jej choroby jest dosyć łagodna, ale jedynie rehabilitacja może spowolnić postęp choroby. Mówienie potrafi ją męczyć, ale – jak sama podkreśla – nie poddaje się i nadal żyje aktywnie. 

Wsparcie rodziny i droga do niezależności 
Weronika dorastała wraz z siostrą w ośrodku szkolno-wychowawczym dla dzieci z niepełnosprawnościami w Policach. Jej bliźniaczka była dla niej ogromnym wsparciem, zwłaszcza wśród obcych osób. 
– W ośrodku każdy rozumiał potrzeby innych. Było to środowisko, w którym nie czuło się podziałów – wspomina Weronika. 

Po ukończeniu szkoły policealnej postanowiła pójść na studia. Tam po raz pierwszy zetknęła się z wyzwaniami wynikającymi z funkcjonowania w grupie osób pełnosprawnych. 

Budynki uczelni nie były jej przyjazne 
Weronika, wybierając kierunek studiów, kierowała się przede wszystkim dostępnością budynków uczelni. Jej zainteresowania i predyspozycje musiały zejść na dalszy plan. Ostatecznie zdecydowała się na kierunek Media i cywilizacja, gdzie czuła się najlepiej. Chciała wchodzić na uczelnię głównym wejściem, razem z innymi studentami, a nie bocznymi, mniej dostępnymi drogami. 

– Przed jednym z budynków, na Piastów, była kostka brukowa, przez którą trudno było przejechać wózkiem, bo człowiek cały się trzęsie. Żeby dostać się do windy, musiałam skorzystać ze schodołazu, a za nim czekały jeszcze ciężkie drzwi, których nigdy nie byłam w stanie sama otworzyć. Czasem moja asystentka się spóźniała i wtedy czekałam pod tymi drzwiami, aż ktoś mi pomoże –
opowiada Weronika. 

Podobne trudności napotykała także poza uczelnią. – Przestrzenie miejskie w Szczecinie nie są dostosowane do osób z niepełnosprawnościami. Zdarzało mi się utknąć, gdy kółko od wózka wpadło w dziurę na chodniku, a nawet wypaść z wózka, gdy najechałam na pękniętą płytkę – dodaje. – Pod tym względem miasto ma jeszcze wiele do zrobienia. 

Relacje na studiach i przełamywanie barier 
– Studenci często obawiali się podchodzić do mnie i rozmawiać. Nie wiedzieli, jak się zachować, bali się, że powiedzą coś nieodpowiedniego. Z czasem nauczyłam się przełamywać tę barierę,
wychodzić do ludzi i sama zaczynać rozmowy – opowiada Weronika.

Jednak nie zawsze to pomagało. Na studiach zajmowała poboczne miejsce w grupie, czując się wyobcowana. 

Na studiach miała wsparcie asystentki, która pomagała jej w poruszaniu się. Czasami jednak zdarzało się, że ich harmonogramy „nie zgrywały się”, co utrudniało dostęp do niektórych miejsc. 
– Chciałam czuć się jak inni studenci. Przeszkody architektoniczne, takie jak wysokie krawężniki czy brak odpowiednich podjazdów, sprawiały jednak, że codzienność była wyzwaniem – dodaje. 

Odnalezienie własnej drogi po studiach 
Po zakończeniu studiów Weronika nie spoczęła na laurach. Poszukiwała pracy i znalazła swoje miejsce jako rekruterka w firmie, gdzie pracuje zdalnie. 

– Sprawdzam CV, kontaktuję się z kandydatami. Lubię swoją pracę, bo daje mi poczucie sprawczości i możliwość rozwoju – mówi z satysfakcją. 

Poza pracą Weronika rozwa się na wielu płaszczyznach. Uczy się języka angielskiego, bierze udział w zajęciach plastycznych online i regularnie chodzi na basen. – Staram się spędzać czas aktywnie i cieszyć się życiem, bo ono jest tylko jedno – podkreśla. Wszystko to daje mi kontakt z ludźmi, co bardzo lubię. Na co dzień też mieszkam ze swoją partnerką. Poukładałam sobie życie kolejny raz - mówi Weronika. 

Silna, ambitna i pełna determinacji 
– Jak każdy człowiek, czasem borykam się z kompleksami. Ale widzę w sobie siłę, która zasługuje na uznanie, a nie na krytykę – mówi Weronika. Dzięki swojej postawie pokazuje innym, że warto walczyć o marzenia i przełamywać własne ograniczenia.

Ta dziewczyna może wszystko

fot. Organizator

Życiowe marzenia i plany 
Weronika spełniła jedno z marzeń z dzieciństwa – była na koncercie zespołu Jonas Brothers. Teraz, wraz z partnerką, odkłada pieniądze na wymarzone mieszkanie. – Mamy jasno określone priorytety. Planujemy przyszłość i robimy wszystko krok po kroku – podsumowuje. 

Jej historia to inspiracja dla innych – dowód, że determinacja i siła charakteru mogą przezwyciężyć nawet największe przeszkody. Weronika wciąż działa na rzecz innych osób z niepełnosprawnościami, mówiąc głośno o problemach, które można i trzeba rozwiązać. 

Wzięła udział w spocie, udzieliła wywiadu 
Weronika swoją determinacją pokazuje, że osoby z niepełnosprawnościami mogą wiele. Że mogą realizować swoje marzenia mimo przeszkód i trudności. Potrafią zadziwić nie tylko swoje otoczenie, ale nawet najbliższą rodzinę. Ich siłą jest wola, chęć zdobycia wyznaczonego celu. Dziewczyna w wywiadzie w Radiu SuperFM mówi o swoich problemach, załamaniach i o tym, jak zawsze wychodzi na prostą. Jest bohaterką spotu promującego OzN nakręconego przez Fundację MOŻESZ.  Swoim działaniem ma na celu wesprzeć inne osoby z niepełnosprawnością oraz pokazać społeczeństwu, że chociaż na wózku, z niesprawnymi dłońmi, może wiele i osiąga swoje cele. Jest w pełni wartościową osobą. Dzięki wspomnianemu  udziałowi w zadaniu Fundacji MOŻESZ jej głos dociera do tysięcy odbiorców przez radio, prasę i Internet. 

Projekt, w którym uczestniczy Wernika to “ Opowieść Osiągnięć i Nadziei” i jest on finansowany ze środków PFRON przekazanych za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego.

Anna Sznigir, specjalistka ds. projektów, copywriterka

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/84203/