- Chciałbym poruszyć temat znaku rowerowego, który jest ustawiony na środku ścieżki rowerowej przy promenadzie w Świnoujściu. Jadąc wieczorem rowerem przy ograniczonej widoczności uderzyłem w słup znaku, co skutkowało interwencją pogotowia ratunkowego, zabiegu chirurgicznego urazu głowy i zagrożeniem wystąpienia wstrząsu mózgu. Przyznaję, iż wina częściowo leży po mojej stronie, ponieważ nie posiadałem oświetlenia rowerowego ze względu na awarię mocowania lampki, którą musiałem tego wieczoru zdjąć. Mimo wszystko, jadąc instynktownie środkiem ścieżki rowerowej po zmroku, nie zauważyłem szarego słupa znaku, który zlał się z szarą nawierzchnią drogi rowerowej. Ze zdjęć drogowych Google wynika, iż w kwietniu 2023 roku znaku tam nie było, więc musiał zostać zainstalowany w przeciągu ostatniego roku, prawdopodobnie niezgodnie z prawem. Słup bezsprzecznie stanowi niebezpieczeństwo, czego dowodem jest moja kolizja, która nastąpiła przez chwilę nieuwagi. W załącznikach tego emaila dodaję zdjęcia miejsca kolizji, skutków zaniedbania zarządcy drogi (czyli mojej rany), oraz zrzut ekranu zdjęcia z Google Street View wykonanym w kwietniu 2023, które pokazuje, iż znaku w tamtym czasie jeszcze nie było. Podejrzewam, że ze względu na jakiś wypadek mogący mieć miejsce około roku temu, zarządca drogi na szybko i niedbale postawił znak D-6b, aby oznaczyć przejście pieszo-rowerowe.