Po zakończeniu płukania sieci wodociągowej jakość wody poprawiła się na tyle, że beczkowóz przestał być potrzebny. Wtedy na miejscu pojawił się samochód z ZWiK, który miał za zadanie zabrać przyczepę z beczką. Jak zauważyli czujni mieszkańcy, podczas opróżniania zbiornika, woda została po prostu wylana na ulicę, co spotkało się z wyraźnym sprzeciwem jednej z Mieszkanek.
– „Nie rozumiem, dlaczego woda została wylana na drogę. Przecież można było ją wylać na pobliskie tereny zielone, które od dawna czekają na deszcz. Mamy teraz suszę i każda kropla wody się liczy” – mówił jeden z oburzonych mieszkańców.
Incydent wywołał spore poruszenie, zwłaszcza że woda mogła posłużyć do podlewania zieleni miejskiej, która obecnie zmaga się z brakiem opadów. Na pytanie, dlaczego podjęto decyzję o takim sposobie pozbycia się wody, czekamy na odpowiedź Miasta.
Tego typu sytuacje budzą w mieszkańcach wiele emocji, zwłaszcza gdy mieliśmy do czynienia z problemem suszy. Pozostaje nam czekać na wyjaśnienia.