Według relacji ojca dziecka, w momencie, gdy dziewczynka jechała na rowerku, nagle pojawiły się dwie taksówki. Pojazdy przejechać przez las, co rzekomo było skrótem do ulicy Uzdrowiskowej w kierunku Wiatraka. Na widok nadjeżdżających aut, dziecko spanikowało, skręciło na bok i upadło z rowerka, co wywołało niemałe zamieszanie.
Ojciec dziecka, zszokowany obecnością samochodów, wyraził swoje oburzenie. „To było niebezpieczne i nieodpowiednie. Samochody nie powinny jeździć. Dziecko się przestraszyło, a taka sytuacja mogła skończyć się jeszcze gorzej” – mówił zdenerwowany rodzic.
Zastanawia się, czy kierowcy taksówek faktycznie mieli prawo wjechać do parku i lasu, by skrócić sobie drogę. Z relacji wynika, że pojazdy najpierw wjechały na teren parku, a potem kontynuowały jazdę przez las, by dotrzeć do ulicy Uzdrowiskowej.
Czy samochody mogą poruszać się tutaj?
Przepisy dotyczące ruchu pojazdów w Świnoujściu, jak i w innych miastach, zazwyczaj wykluczają możliwość poruszania się samochodami po terenach rekreacyjnych, takich jak parki. Park Zdrojowy jest przestrzenią, w której priorytet mają piesi, rowerzyści oraz inne osoby korzystające z uroków natury. Jazda samochodem w takich miejscach jest nie tylko niebezpieczna, ale też nielegalna, chyba że kierowca posiada specjalne zezwolenie.
Jak reagować w takich sytuacjach?
Sytuacje, w których samochody pojawiają się na ścieżkach leśnych, mogą być zgłaszane do odpowiednich służb miejskich lub policji. Mieszkańcy mają prawo oczekiwać, że miejsca rekreacyjne pozostaną bezpieczne i wolne od ruchu pojazdów.
Co wy myślicie o tej sytuacji? Jak byście zareagowali, gdybyście byli świadkami takiego incydentu? Czy samochody rzeczywiście mają prawo korzystać z tego terenu?