Policjanci z KMP w Świnoujściu otrzymali informację o wypadku, do którego doszło na ulicy Kołłątaja. Zgłoszenie wpłynęło telefonicznie. Kiedy funkcjonariusze skontaktowali się z użytkownikiem numeru, usłyszeli, że takiego zdarzenia nie było. Mężczyzna wyjaśnił, że przypadkowo włączył w telefonie funkcję automatycznego powiadamiania o wypadku.
To pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja, gdy coś się dzieje, jak również dowodzi, że nie jesteśmy anonimowi i odpowiadamy za każde wezwanie, zarówno uzasadnione, jak i fałszywy alarm. Właściciel, któremu telefon wymknął się spod kontroli, został pouczony w związku z artykułem 66 Kodeksu Wykroczeń: " § 1. Kto, chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł."
- W dniu 28 sierpnia 2024 roku, około godziny 17:22, policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu zostali powiadomieni przez telefon użytkownika o wypadku, który miał mieć miejsce przy ulicy Kołłątaja w Świnoujściu. Policjanci niezwłocznie skontaktowali się z użytkownikiem telefonu, który poinformował, że przez przypadek włączył w telefonie funkcję automatycznego powiadamiania o wypadku. Mężczyzna został pouczony w związku z artykułem 66 Kodeksu Wykroczeń- poinformował sierż. sztab. Kamil Zwierzchowski Komenda Miejska Policji w Świnoujściu.