Pisze o tym Mieszkaniec, który zauważył osoby siedzące na pasie wydm, w pobliżu płotu odgradzającego je od plaży. Co sprawiło, że ci ludzie ulokowali się tuż za ogrodzeniem, mając do dyspozycji mnóstwo miejsca na plaży? Trudno nazwać to potrzebą prywatności, bo siedzą na widoku...Może lenistwo, które sprawiło, że nie chciało im się zrobić kilku kroków...A może zwyczajny brak kultury i poszanowania miejsca, które "tylko odwiedzamy jako turyści"...
iswinoujscie.pl • Czwartek [25.07.2024, 10:59:04] • Świnoujście
fot. Mieszkaniec
Sezon turystyczny oznacza tłumy: na plaży, promenadach i ulicach. Cieszą się właściciele hoteli i pensjonatów, zacierają ręce restauratorzy i wszyscy ci, dla których im więcej turystów, tym większy zysk. Nasze miasto szczyci się najszerszą, piękną plażą, rozległą strefą nadmorską, dwiema promenadami - to wszystko powinno zadowolić gości odwiedzających Świnoujście. Jednak okazuje się, że turyści zbyt często szukają na własną rękę wygodnych dla nich miejsc, łamiąc zasady. Przykładem takich zachowań jest nagminne deptanie wydm, mimo widocznych tablic informujących o zakazie. Nie wiedzieć czemu, niektórzy upodobali sobie chodzenie i przesiadywanie na pasie wydm, choć kilka metrów dalej mają rozległą plażę. Po takich "wycieczkach" pozostają śmieci i zniszczona roślinność. Można temu zaradzić, wysyłając służby porządkowe, patrole Policji czy Straży Miejskiej - kilka mandatów, upomnień z pewnością zniechęciłoby kolejnych amatorów deptania wydm.