iswinoujscie.pl • Wtorek [06.08.2024, 11:52:08] • Świnoujście

Okiem Turysty: Conocny łomot w Dzielnicy Nadmorskiej...

W sezonie miejscowości nadmorskie prześcigają się w pozyskiwaniu turystów. Każdego roku tłumy wczasowiczów mają do wyboru nie tylko plażowanie, kąpiele w morzu, ale również atrakcje promenady ze stanowiskami oferującymi przeróżne usługi, towary, sezonowe tatuaże, warkoczyki itp. Prócz tego są restauracje, ogródki kawiarniane, muzyka na żywo, potańcówki. Letnia promenada tętni gwarem, a decybele dobiegają niemal z każdej strony. Dla jednych jest to stały element wczasów nad morzem, inni są zmęczeni wszechobecnym hałasem, szczególnie, gdy nadchodzi pora nocnego odpoczynku. Właśnie o takiej sytuacji piszą goście jednego z hoteli, którzy nie mogą spać ze względu na nocną działalność restauracji Muszla.

- Przyjechaliśmy do Świnoujścia, bo uwielbiamy to miasto. Szum morza, szeroka plaża, stawa Młyny, promenada, spacery w parku...wszystko to składa się na już wieloletni zachwyt tym skrawkiem Polski. Mieszkamy w Baltic Park Plaża i zawsze chwaliliśmy sobie tą miejscówkę. Cóż za zaskoczenie w tym roku: codziennie a właściwie co noc, bo to już kolejny raz z rzędu, night club w restauracji Muszla, urządza nam nocny łomot do wczesnych godzin rannych (tak ok. 3:00 a nawet 4:00). Chcieliśmy odpocząć a zasypiamy jak słońce wstaje i marnujemy piękny czas w łóżku, bo kiedyś musimy się wyspać. Czy naprawdę tak można zakłócać komuś spokój, bez żadnych konsekwencji? Skoro my mamy taki hałas nawet przy zamkniętych oknach (ledwo oddychamy w tym zaduchu), to ludzie w lokalu (o ile jacyś są tam codziennie?), chyba wychodzą z imprezy głusi. I nie ma mocnych - to akurat bardzo przykre.

Czy można znaleźć sposób, jak pogodzić rozrywkę jednych z wypoczynkiem drugich?

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/82718/