Marcin reprezentował Flotę w najlepszym okresie dla jej pingpongistów, tj. w latach 2005-2007, kiedy grał w I lidze. Zawsze trzymał rękę na pulsie, nie pozwalając sekcji upaść, inwestując w nią własne pieniądze. Jego oddanie i wkład w społeczność sportową były nieocenione.
Życie i Działalność Marcina
Marcin Iwanów urodził się i wychował w Świnoujściu. Całe życie pracował na ulicy Szkolnej, a później na zielonym rynku, gdzie znany był jako ciepły, serdeczny człowiek. Przez lata budował relacje z lokalną społecznością, zawsze gotów do pomocy i wsparcia.
Jego mama, mimo podeszłego wieku, pracowała razem z nim, co tylko świadczy o ich bliskiej więzi i wspólnych wartościach. Marcin był człowiekiem bez presji i żądzy materialnych, żył swoim życiem, zawsze szanując innych. Zatrudniał osoby z upośledzeniami, dbając o nie i szanując ich godność, za co również był bardzo szanowany.
Pożegnanie
Msza święta żałobna za duszę Marcina odbędzie się w sobotę, 13 lipca 2024 roku, o godzinie 9:30 w kościele pw. bł. Michała Kozala przy ul. Gdańskiej 20 w Świnoujściu. Po niej nastąpi wystawienie urny, a kondukt żałobny wyruszy z kaplicy na cmentarzu komunalnym przy ul. Karsiborskiej w Świnoujściu około 10:15.
Marcin pozostawił po sobie dwóch synów. Jego śmierć jest ogromnym ciosem dla rodziny, przyjaciół oraz całej społeczności. Był człowiekiem dobrym, którego brak będzie odczuwalny przez wszystkich, którzy mieli szczęście go znać.
Rodzina Marcina wyraża głęboką wdzięczność za wszelkie wyrazy współczucia i wsparcia. „Marcin odszedł po ciężkich chorobach, jego serce nie wytrzymało. Msza pogrzebowa w tę sobotę 13 lipca godz. 9:30 w kościele pw. Michała Kozala ul. Toruńska. Po niej pogrzeb o godz. 10:30 na cmentarzu w starej części. Dla ułatwienia dojścia 10:15 zbieramy się przy kaplicy cmentarnej i stamtąd rusza kondukt żałobny do grobu.” – napisał brat Krzysztof z rodziną i mama Alicja.
Pamięć o Marcinie
Wczoraj odszedł od nas ukochany człowiek, Marcin Iwanów. „Wszystkich proszę o chwilę ciszy, choć krótką modlitwę ku pamięci. Łączmy się z najbliższą rodziną w bólu i cierpieniu. Na zawsze pozostaniesz w mym sercu” – napisał jego przyjaciel Andrzej.
Cześć Jego pamięci.