iswinoujscie.pl • Niedziela [30.06.2024, 10:42:25] • Świnoujście
Marynarka Wojenna RP: od potęgi do regresu i nadziei
fot. Archiwum
Jak każdego roku, w ostatnią niedzielę czerwca obchodzone jest święto Marynarki Wojennej w Polsce! Marynarka Wojenna - to brzmi dumnie! Przypominam sobie nieco odległy czas, kiedy to mówiono, że MW to "kwiat armii"! Niestety, ten "kwiat" wyraźnie zwiędł. Aby nie być gołosłownym, cofnę się do początków istnienia naszej floty wojennej.
Początki polskich sił morskich sięgają XV wieku. W 1463 roku flota kaperska pokonała na Zalewie Wiślanym Krzyżaków! W 1568 roku sejm powołał do życia Komisję Morską. Kilkadziesiąt lat później król Zygmunt III Waza zarządził budowę floty wojennej. Szczyt tej potęgi przypadł na 1627 rok, kiedy to polskie okręty rozbiły pod Oliwą szwedzką eskadrę blokującą Gdańsk. Kolejne lata upłynęły jednak pod znakiem regresu, a wreszcie ostatecznego upadku sił morskich Rzeczypospolitej.
Marynarka Wojenna w nowoczesnych kształtach została odtworzona dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Za symboliczną datę jej powstania przyjęto 28 listopada, kiedy to w 1918 roku naczelnik państwa Józef Piłsudski wydał rozkaz o utworzeniu Marynarki Polskiej. W skład MW II RP weszły dwa duże nowoczesne niszczyciele typu "GROM", dwa nieco starsze typu "WICHER", dwa okręty podwodne klasy "ORZEŁ" i trzy klasy "WILK". Na tym zakończyła się realna siła MW.
fot. Archiwum
W przededniu wojny z hitlerowskimi Niemcami rzeczywista siła polskiej marynarki opierała się na czterech niszczycielach i pięciu okrętach podwodnych. Na pozostałą część floty składało się m.in. sześć trałowców, stawiacz min "GRYF", dwie kanonierki oraz różne niewielkie jednostki patrolowe, pomocnicze i szkolne. Na Bałtyku polska MW nie miała właściwie żadnych szans na udaną konfrontację z Niemcami. Dlatego 30 sierpnia 1939 roku zapadła decyzja o realizacji planu pod kryptonimem "PEKING". Trzy niszczyciele ORP "BURZA", "BŁYSKAWICA" i "GROM" wypłynęły z Gdyni i wzięły kurs na Wielką Brytanię. Dzięki temu wszystkie trzy okręty miały możliwość udziału w bardziej wyrównanej morskiej wojnie z Niemcami u boku Royal Navy. W październiku dołączył do nich, po brawurowej, legendarnej ucieczce z Tallina, ORP "ORZEŁ".
Po klęsce hitlerowskich Niemiec marynarka RP właściwie nie istniała. Wszystko, co pozostało po MW w dniu zakończenia działań wojennych w 1945 roku, to wraki zatopionych okrętów ORP "WICHER" i ORP "GRYF". W wyniku dokonanego "podziału" przez wielką "Trójkę" Polska została "dołączona" do krajów w zupełności uzależnionych od ZSRR. Jako naród nie "utraciliśmy" statusu należnego dla państwa. Polska miała swój hymn oraz godło w postaci orła białego na czerwonym polu. Niestety, orzeł utracił na zakręcie historii złotą koronę, którą odzyskał dopiero po wielu latach w wyniku zmiany ustroju.
fot. Archiwum
Siły zbrojne, zgodnie z ustaleniami, były w znacznym stopniu uzależnione od wpływów ZSRR. Marynarka Wojenna nie posiadała właściwie żadnego sprawnego okrętu. Z zawieruchy wojennej do Polski powróciły niektóre jednostki pływające. Wróciły niszczyciele "BURZA" i "BŁYSKAWICA". Mimo znacznej różnicy zdań w sferach politycznych, postanowiono reaktywować Marynarkę Wojenną. W 1946 roku Polska przejęła od ZSRR 9 trałowców redowych typu BTSZCZ/T-301, tzw. "KACZORKI". Otrzymaliśmy również 8 dużych ścigaczy OP typu "Kronsztat". W późniejszych latach doszedł niszczyciel ORP "WARSZAWA", kutry torpedowe, a także MOR-y (małe okręty rakietowe).
W latach 1956-1960, w stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni, zbudowano 12 trałowców bazowych typu 254K i 254M. Tego typu okręty były bardzo potrzebne! Rozpoczęto na wielką skalę akcje trałowań bojowych. Akwen Bałtyku był naszpikowany wszelkiego rodzaju minami morskimi. W dalszej kolejności powstało następnych 12 trałowców bazowych typu 206. Marynarka Wojenna powstawała z "popiołów"! Stocznia Północna w Gdańsku wyspecjalizowała się w budowie okrętów desantowych. Uczelnie wojskowe MW, najpierw Szkoła Oficerska MW, później WSMW, kształciły oficerów marynarki wojennej. Poziom kształcenia bardzo dynamicznie wzrastał. Powołano do życia Akademię Marynarki Wojennej z uprawnieniami nadawania tytułów doktorskich.