Niemieccy turyści, którzy zaparkowali swoje pojazdy na ulicy Granicznej, udali się na zakupy na pobliskim rynku. Choć dla nich było to jedynie chwilowe zatrzymanie, dla mieszkańców ulicy Granicznej oznaczało to poważne utrudnienia. Campery zablokowały chodnik i zajęły część jezdni, co utrudniało przejazd większym pojazdom oraz bezpieczne poruszanie się pieszych.
Sytuacja jest tym bardziej skomplikowana, że zlikwidowano pobocze wzdłuż ulicy Wojska Polskiego. Wcześniej turyści mogli swobodnie parkować w tamtym miejscu, nie powodując problemów dla społeczności. Teraz, zmuszeni do szukania alternatywnych miejsc, wjeżdżają na mniejsze, osiedlowe uliczki, takie jak Graniczna.
„Chcemy mieć spokój i możliwość swobodnego parkowania przed swoimi domami. Takie sytuacje bardzo nas denerwują,” mówi jedna z mieszkanek, która zdecydowała się nagłośnić problem. „Nie możemy normalnie wjechać na swoje posesje, a przejazd większym samochodem staje się prawdziwym wyzwaniem.”