Właściciele są przerażeni tragedią. Wszyscy powtarzają sobie, że jak zwykle musiało dojść do tragedii, żeby po raz kolejny wrócono do tematu groźnych zwierząt.
- Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt z dnia 21 maja 2003 r. właściciel tego psa powinien go trzymać na smyczy oraz w kagańcu – mówi nam jeden z mieszkańców. – Poza tym powinien spełniać dodatkowe wymagania aby posiadać psa groźnej rasy.
Jak wiadomo to tylko teoria. W praktyce psy kupują sobie często ludzie nieodpowiedzialni. Nie potrafią ich wychować, ani porządnie się nimi zająć.
- Przecież to nie jest wina psa, że tak się zachowuje – podkreśla jeden z weterynarzy. – Został tak wychowany. A właściwie to efekt braku wychowania. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego, jak „groźne rasy". Są psy, które można wychować na niebezpieczne, ale te same zwierzęta mogą też być potulnymi „kanapowcami".