W ostatnich dniach mieszkańcy Świnoujścia doświadczyli nietypowego zjawiska – warstwy pyłu osiadającego na ich pojazdach. Pytania i spekulacje szybko zaczęły krążyć: Czy to saharyjski pył, który tak często gości w europejskich wiadomościach, czy może typowe pyłki kwitnących drzew, które zwiastują wiosnę?
Zjawisko pokrycia samochodów pyłem obserwowano nie tylko nad polskim wybrzeżem, ale także w Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkańcy zdezorientowani warstwą brązowego pyłu na swoich autach otrzymali wyjaśnienie od Met Office. Ekspert tego urzędu, Stephen Dixon, podkreślił, że obserwowany pył pochodzi z Sahary i jest efektem deszczu, który 'wymywa' go z atmosfery. Opady deszczu, zbierając cząstki pyłu na swojej drodze, pozostawiają po odparowaniu wody czerwonawą warstwę na powierzchniach takich jak samochody. Zjawisko to określane jest mianem 'krwawego deszczu' ze względu na swój charakterystyczny kolor.
Nie jest to nic nowego ani niezwykłego – pył z Sahary jest przenoszony przez silne wiatry i może podróżować na bardzo duże odległości. Saharyjski pył docierający do Europy to zjawisko występujące kilka razy w roku, a jego obecność czasami wpływa na jakość powietrza i widoczność.
iswinoujscie.pl • Czwartek [11.04.2024, 18:03:02] • Świnoujście
fot. Czytelnik
Mieszkańcy Świnoujścia zastanawiają się nad przyczyną warstwy pyłu, która pokryła ich samochody. Zjawisko to, znane z innych części Europy, zwykle wiąże się z pyłem saharyjskim, ale czy to samo wydarzyło się nad Bałtykiem?
fot. Czytelnik
W kontekście Świnoujścia nie ma jeszcze potwierdzenia, czy zaobserwowany pył ma takie samo pochodzenie. Możliwe, że jest to pyłek kwiatowy, który jest typowy dla wiosennego okresu w Polsce. Jednakże, podobieństwo zdarzeń każe przypuszczać, że mieszkańcy mogli doświadczyć podobnego zjawiska.
Na koniec warto zauważyć, że chociaż pył saharyjski może wydawać się zanieczyszczeniem, jest to zjawisko naturalne i zazwyczaj krótkotrwałe. Eksperci radzą jednak, aby myć pojazdy z użyciem szamponu samochodowego i wody, a następnie wycierać je przy pomocy zamszowej ściereczki, aby uniknąć zarysowań.
Świnoujście stoi więc przed zagadką – czy to dar z Sahary czy lokalne pyłki kwitnące wiosną? Odpowiedzi mogą szukać w lokalnych stacjach meteorologicznych czy obserwacjach przyrodników, a tymczasem mieszkańcy mogą podzielić się swoimi spostrzeżeniami i teoriami w komentarzach.