Hitem imprezy była zupa rybna ugotowana przez Jana Kuronia. Nie umniejszając kulinarnemu aspektu imprezy, wszyscy z niecierpliwością czekali na gwiazdy wieczoru…
fot. Militune
Były gwiazdy. Była pogoda. Był bezpłatny poczęstunek i była wyjątkowa, gorąca atmosfera! Tak w skrócie można napisać o finale kampanii Wspólnych Wysp, która miała miejsce dziś na Placu Wolności w Świnoujściu. Piknik rodzinny „Miasto dla Mieszkańców” okazał się wielkim zaskoczeniem pod względem frekwencji, nawet dla samych organizatorów. Nawet deszcz, który zawitał na naszych wyspach nie był problemem dla mieszkańców spragnionych takich wydarzeń, z takim rozmachem jaki prezentuje ekipa Wspólnych Wysp.
Hitem imprezy była zupa rybna ugotowana przez Jana Kuronia. Nie umniejszając kulinarnemu aspektu imprezy, wszyscy z niecierpliwością czekali na gwiazdy wieczoru…
fot. Militune
Piknik a tym samym kampanię wyborcza prowadzoną przez Wspólne Wyspy zwieńczyli swoimi występami Paweł Stasiak z Papa Dance oraz Wanda Kwietniewska z zespołu Wanda i Banda. Wszyscy bez względu na wiek bawili się znakomicie, a młodsza część widowni prawie dorównywała ruchami i sprawnością pani Wandzie, co wprawiło wszystkich w podziw.
fot. Sławomir Ryfczyński
Smaczkiem całej imprezy był fakt, że bez zaproszenia uczestniczyli w nim przedstawiciele różnych komitetów. Działacze partyjni wśród, których byli pierwszy i drugi zastępca prezydenta, ustawili się na skraju placu i próbowali zainteresować licznie przybywających gości „Wspólnych Wysp” swoimi programami wyborczymi. Spotykało się to z różnymi reakcjami, które można podsumować słowami jednego z emerytów: „Wstyd, sami nie potrafili nic zorganizować to dokleili się do cudzej imprezy. Szczyt żenady”.