iswinoujscie.pl • Niedziela [31.03.2024, 01:28:38] • Świnoujście
Święto paschy w świnoujskim Sanktuarium zaczęło się przy płomieniach ogniska. Czas na Wielkanocne radości!
fot. iswinoujscie.pl
Niezwykła to pora na bicie dzwonów. Te na wieży sanktuarium Chrystusa Króla rozbrzmiały po 20.00 w sobotę. W wypełnionym do ostatniego miejsca kościele wierni oczekiwali na światło. Nie! Tym razem ciemność w świątyni nie była efektem awarii zasilania. Był to symbol mroku w jakim żyła ludzkość oddzielona od wiary, nadziei, miłości. Wszystko zmienił Bóg-Człowiek. Cierpiał i poniósł mękę okrutnej śmierci na krzyżu. Jego oprawcy byli w szoku gdy trzy dni później grób opustoszał. Te wydarzenia przyniosły nadzieję nie tylko współczesnym Jezusowi ale setkom pokoleń którzy nastali później. Współcześnie to nie tylko najważniejsze święta chrześcijan ale także połączenie religijnego przeżycia ze smakiem, zapachem, ciepłem rozpoczynającej się wiosny.
Wielkanocne świętowanie rozpoczęło się na terenie parafii, w bezpośrednim sąsiedztwie Polo-Marketu. Służba liturgiczna parafii w tym rycerze Zakonu Świętego Jana Pawła II pilnowali roznieconych płomieni świątecznego ogniska. Płomienie to nie tylko symbol gorącej miłości Boga ale także symbol światła niesionego ludziom na kartach Ewangelii. Zgodnie z tradycją noc przejścia ze śmierci do życia to moment, w którym święci się ogień oraz wodę. Ta druga posłuży w kolejnych miesiącach do chrztów. Płonący w rękach proboszcza ks. Bogusława paschał poprowadził procesję z podwórza do wnętrza świątyni. „Żywym ogniem” świec powitali cudowną no parafianie i świąteczni goście.
fot. iswinoujscie.pl
Wypełnione ludźmi wnętrze sanktuarium spowite było w ciszę i ciemność. Wraz z wkroczeniem paschału zajaśniało pełnym blaskiem. Po postnej przerwie odezwały się też organy. Mszę święta wigilii paschalnej wypełniły czytania od Starego Testamentu, w którym odnaleźć można już zapowiedzi zbawczej męki oraz ewangeliczne relacje.
fot. iswinoujscie.pl
Przed nami wielkanocne słoneczna niedziela. Przy okazji rodzinnego spaceru warto zajrzeć do lśniącej pełnym blaskiem świątyni przy Placu Kościelnym i przekonać się na własne oczy. Grób jest pusty z wymownymi słowami umieszczonymi wyżej. „Nie ma go tu !”