Święte obrzędy poprzedziła sympatyczna uroczystość, w trakcie której parafianie dziękowali swoim kapłanom za codzienną posługę. Szafarze sakramentów indywidualnie otrzymali kwiaty i życzenia, Do ich złożenia ustawiła się długa kolejka.
fot. iswinoujscie.pl
W świnoujskich wspólnotach parafialnych rozpoczęły się uroczystości organizowane na pamiątkę Meki, śmierci i zmartwychwstania zbawiciela. Wielki czwartek to swoiste preludium do najważniejszych świąt chrześcijańskich. Według Ewangelii, w przeddzień pojmania Jezus obdarzył swoich najbliższych uczniów mocą głoszenia nauki i udzielania sakramentów. Sam uniżył się do roli sługi myjąc apostołom nogi. I taką właśnie służbę polecił kapłanom. Te wszystkie wydarzenia przypomina dziś liturgia wielkiego czwartku. Z niezwykłą starannością przygotowała ją wspólnota parafialna świnoujskiego sanktuarium.
Święte obrzędy poprzedziła sympatyczna uroczystość, w trakcie której parafianie dziękowali swoim kapłanom za codzienną posługę. Szafarze sakramentów indywidualnie otrzymali kwiaty i życzenia, Do ich złożenia ustawiła się długa kolejka.
fot. iswinoujscie.pl
Uniżenie Chrystusa to drogowskaz dla kapłana. Do dziś symbolem tego jest mycie nóg dwunastu mężczyznom. Nogi swoim „owieczkom” mył i ucałował proboszcz Bogusław Gurgul.
fot. iswinoujscie.pl
W asyście pozostałych księży, także on odprowadził hostię-wcielonego Jazusa, do ciemnicy . Grób Zbawiciela jest już także gotowy na smutną uroczystość Wielkiego Piątku, którą zakończy późno-wieczorna adoracja i czuwanie.