iswinoujscie.pl • Piątek [12.01.2024, 17:51:13] • Świnoujście

Bezradność w Świnoujściu: Turystka opowiada o nieskutecznej interwencji Policji

Bezradność w Świnoujściu: Turystka opowiada o nieskutecznej interwencji Policji

fot. Sławomir Ryfczyński

Para turystów, przebywająca na wypoczynku w naszym mieście, poczuła się niebezpiecznie. W nocy 4 stycznia, wracając do hotelu, zostali obrażani i zaatakowani przez nietrzeźwego mężczyznę. Zgłosili incydent Policji, lecz ich działania pozostają niejasne. Następnego dnia redakcja przekazała informacje policji do weryfikacji, ale odzewu brak. Nawet wczoraj (czwartek) Komendant Miejski Policji w Świnoujściu insp. Mirosław Bryś zdążył odejść na emeryturę.

- Najpierw padły obraźliwe słowa, następnie doszło do próby fizycznego ataku na mojego narzeczonego, po czym napastnik chwycił mnie za płaszcz. Na szczęście zdołałam się uwolnić, a jestem w ciąży. Przechodnie nie reagowali. Podczas ucieczki zadzwoniłam na policję. Mój narzeczony zaczął gonić napastnika, a ja czekałam, ale policji nie było. Ponownie dzwoniłam po 20 minutach. Policjanci, mimo że przyjechali, nie podjęli interwencji, tłumacząc się objazdem jednokierunkową ulicą. Pojechali zawrócić i zniknęli. Napastnik odjechał taksówką. Policja nie zareagowała na nasze wezwania. To szokujące, jak w Polsce traktuje się kobiety wieczorem. Jesteśmy stałymi bywalcami, o polskich korzeniach, zawsze czuliśmy się tu bezpiecznie. Co robić, gdy policja nie zapewnia pomocy?" - relacjonuje pani Anna, od lat nie mieszkająca w Polsce.

Nasza redakcja 5 stycznia zwróciła się do Policji o wyjaśnienia dotyczące działań w tej sprawie. Do dzisiaj cisza!

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/81136/