- Zapada się trylinka, znowu. Pracownicy odpowiedzialni za prace drogowe z Zarządu Dróg Miejskich w Świnoujściu ustawili ostrzegawcze pachołki. Niestety, nawierzchnia jest naprawiana nie pierwszy raz ani drugi. Problem tej ulicy chyba przejdzie do historii. A mieszkańcy długo będą czekać. Problem z nawierzchnią ulicy Wielkopolskiej pokazuje, jak "świetnie" radzą sobie władze...Zamiast przeznaczyć pieniądze i naprawić raz na zawsze w całości ulicę, to tak można pisać i pisać o tym samym, a Mieszkańcy nadal męczą się i mają problem - pisze Mieszkaniec.