iswinoujscie.pl • Poniedziałek [04.12.2023, 16:02:40] • Świnoujście

Pacjent - twój wróg?

Pacjent - twój wróg?

fot. facebook.com

Nie opada, a mocno rośnie, społeczne wzburzenie mieszkańców miasta, wywołane posunięciami Doroty Konkolewskiej, prezes Szpitala Miejskiego w Świnoujściu. Nie tylko fora mediów społecznościowych, gdzie przeniosła się społeczna dyskusja, rozgrzane są emocjami i pełnymi goryczy relacjami osób które miały do czynienia ze szpitalem zarządzanym przez Konkolewską. Zaskakuje skala i poziom emocji wyrażanych wobec miejskiej spółki, która w powszechnym przekonaniu, powinna kojarzyć się z życzliwą pomocą i zrozumieniem dla ludzkiego bólu i nieszczęścia. A już niedawna decyzja prezes szpitala Konkolewskiej aby z często zrozpaczonymi komentującymi, rozmawiać za pomocą przedsądowych wezwań i adwokata rodzi pytanie, czy rozumie ona istotę i cele instytucji którą zarządza? Szpital w Świnoujściu jest miejską spółką utrzymywaną przez mieszkańców miasta i można śmiało założyć że w kontakcie ze szpitalem oczekują oni zrozumienia i empatii wobec własnego lub rodzinnego nieszczęścia, może osobistego spotkania i rozmowy, a nie budzącego lęk pisma od adwokata. To proste, chorym w szpitalu wolno więcej, a urzędnikowi, jakim jest prezes szpitala Konkolewska, dużo mniej. Jeśli nie rozumie się tej smutnej życiowej prawdy, to nie powinno się pracować z ludźmi a na pewno nie dla ludzi.

W wezwaniach wysyłanych przez biuro adwokackie do komentujących sytuację świnoujskiego szpitala, jest mowa między innymi, o tym że wybrane subiektywnie przez zarząd szpitala opinie stanowią „o utracie zaufania niezbędnego do zajmowania stanowiska.” Budowanie społecznego zaufania przy pomocy przedsądowych wezwań jest kuriozalnym pomysłem, przynoszącym jak doświadczenie uczy odwrotny skutek. Osobnym i ważnym pytaniem jest to w jaki sposób w jaki wysyłający wezwania, zdobyli adresy osób komentujących, czy zachowano w takim przypadku zasady RODO? Można przypuszczać, przyglądając się rosnącym emocjom, że kompetencje zarządu szpitala i prezes szpitala Doroty Konkolewskiej nie pozwoliły do tej pory na znalezienie polubownego koalicyjnego rozwiązania tej społecznie niedobrej sytuacji. I można się obawiać że to ludzkie niezadowolenie będzie rosło, podobnie jak rośnie strata miejskiego szpitala. To bardzo niedobra i niechciana prognoza dla Świnoujścia.

Wśród licznych internetowych komentarzy, znaleźliśmy też przypuszczenie, że prezes szpitala Dorota Konkolewska zamierza ubiegać się o stanowisko prezydenta Świnoujścia w nadchodzących wyborach samorządowych. Nie mamy takiej wiedzy i nie umiemy potwierdzić tej sugestii, przypuszczamy jednak że trudno demokratycznie zarządzać miastem przy pomocy wezwań sądowych.

Zastanawia, smuci i oburza niezrozumiała cisza wobec tak nabrzmiałej emocjami sytuacji, prezydenta miasta Janusza Żmurkiewicza i jego zastępcy Pawła Sujki, którzy są bezpośrednimi przełożonymi prezes szpitala Doroty Konkolewskiej. Taki brak reakcji można odczytać na milczące przyzwolenie wobec jej obecnych działań, i lekceważenie społecznych emocji. A dochodzi wręcz do kuriozalnej sytuacji, kiedy mieszkańcy Świnoujścia spontanicznie skrzykują się na internetowych forach, aby wzajemnie się wspierać w obronie przed prawniczą aktywnością szpitala czyli miejskiej spółki. Dlaczego prezydenta miasta to nie dziwi?

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/80877/