Osaczeni niepokojącymi wieściami z różnych stron świata, warto żebyśmy właśnie dziś docenili tych, którzy „rzucili na stos swój życia los” i ożywili biało czerwoną nadzieją, wiarą i zapałem. Kilkudziesięciu żołnierzy Pierwszej Kompani Kadrowej Legionów miało tę wiarę i moc by porwać naród. Nawet za oceanem przywódcy chylili głowy przed determinacją i poświęceniem Polaków. Pamiętając o wielkim dziele naszych przodków śmiało możemy obudzić dziś w sobie wiarę, że ten nasz naród stać jest na wiele. Do dziś!
Na szczęście nie musimy dziś dokonywać cudów odrodzenia pod gradem kul, w błocie okopów. Ale Ci, którzy wiek temu rzucili na szalę wolnego kraju całych siebie, dziś przypominają nam, żeby zadbać o tę wielką spuściznę historii, której na imię Polska!
Dziś znów brzmią trąbki i werble ale „My, pierwsza brygada” poniesie radość i nadzieję. Nie szczędźmy gardeł na wspólne śpiewanie ale, przede wszystkim niech nie zabraknie nam dziś uśmiechu i wzajemnej życzliwości. Tego, przede wszystkim oczekuje od nas Polska na swoje „Odrodziny”!