Co dokładnie stało się w nocy. Czy to dzieło wandalów? A może skutek niespodziewanego zjawiska pogodowego?
fot. Mieszkaniec
Czwartkowy poranek w Świnoujściu przywitał mieszkańców przykrym widokiem. Ogródki na placu Wolności prezentowały obraz zniszczenia i chaosu. Poprzewracane, połamane krzesła plastikowe leżały w rozproszeniu, jakby plac nagle stał się miejscem przejścia tornada. Mamy kamery w mieście i całodobową pilnującą policje.
Co dokładnie stało się w nocy. Czy to dzieło wandalów? A może skutek niespodziewanego zjawiska pogodowego?
fot. Mieszkaniec
Mieszkańcy byli zaskoczeni i zaniepokojeni tym, co zastali rano. Jeden z Mieszkańców, idąc do pracy, zrobił zdjęcia i przesłał je do lokalnej redakcji.
fot. Mieszkaniec