Na przykład przy ulicy 11 Listopada czy Kołłątaja, co prawda, koszone są trawniki, ale nie można się oprzeć wrażeniu, że jest to raczej gest dla formy, aby pokazać aktywność przy głównych arteriach. W rzeczywistości, większość miasta, od małych uliczek po osiedla, jest zalana zielenią – a nie zawsze jest to pożądana zieleń. Niezadbana zieleń wciąż rozrasta się przy ulicy Jachtowej, mimo że w jej pobliżu znajdują się popularne atrakcje turystyczne, takie jak forty, wejście na plażę czy restauracja Prochownia.
iswinoujscie.pl • Niedziela [10.09.2023, 19:30:18] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
W tym roku spacerując po ulicach naszego miasta, trudno nie zauważyć dominującego krajobrazu: potężnych, gęsto porastających chwastów. Z każdego zakątka wydają się wyrastać niczym armia przyrody.
fot. Sławomir Ryfczyński
Argument, który często pojawiał się w dyskusjach na ten temat, dotyczył suszy. Mówiono, że podczas suszy trawniki powinny być pozostawione w spokoju, aby zatrzymać więcej wody w glebie. Jednakże sierpień był mokry i deszczowy, a chwasty nadal rosły w zastraszającym tempie. Ostatecznie, to co widzimy to zwykłe zaniedbania.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dzisiejszy krajobraz ma swoje konsekwencje. Oto kilka z nich:
- Brak estetyki: Miasto traci na uroku i staje się mniej atrakcyjne dla mieszkańców i turystów.
- Zagrożenie dla bezpieczeństwa: Wysokie chwasty przy skrzyżowaniach mogą ograniczać widoczność, stwarzając ryzyko dla pieszych i kierowców.
- Raj dla komarów: Gęsta roślinność stwarza idealne warunki dla rozmnażania się tych uciążliwych insektów.